TikTok chce zostać komunikatorem. Nowość nie pozostawia złudzeń

Piotr MalinowskiSkomentuj
TikTok chce zostać komunikatorem. Nowość nie pozostawia złudzeń

TikTok zyskał właśnie interesującą nowość, która zdradza nieco plany na dalszy rozwój popularnej platformy. Chodzi rzecz jasna o czaty grupowe obsługujące kilkadziesiąt osób powyżej szesnastego roku życia. Twórcy aplikacji chcą, by użytkownicy wysyłali sobie filmiki wyłącznie poprzez kanał wewnętrzny, bez konieczności używania komunikatorów innych producentów. Obecnie nie wszyscy mogą uzyskać dostęp do tytułowej funkcjonalności, lecz pewnie wkrótce ten stan rzeczy ulegnie zmianie.

TikTok chce, byście przestali korzystać z innych komunikatorów

TikTok bez wątpienia przyczynił się do tego, że platformy społecznościowe nie wyglądają teraz jak jeszcze kilka lat temu. Ludzie chętniej publikują i oglądają krótkie materiały niż np. piszą oraz czytają długie posty. Zniknęły pewne charakterystyczne elementy, zastąpiły je zupełnie nowe mechaniki niejako dzielące poszczególne grupy konsumentów. Chiński koncern stojący za programem coraz częściej podejmuje kroki ku objęcia pozycji bezwzględnego lidera.

Dowodem na to może być implementacja kolejnego rozwiązania. TikTok poinformował właśnie o wprowadzeniu czatów grupowych, do których mogą dołączyć maksymalnie 32 osoby powyżej szesnastego roku życia. Młodsze osoby trochę poczekają, co oczywiście związane jest ze staraniami dotyczącymi poprawy prywatności i bezpieczeństwa najniższej grupy wiekowej. To przydatna funkcja dla pokaźniejszych paczek znajomych – teraz ich członkowie są w stanie udostępniać filmiki bez konieczności używania jakichkolwiek zewnętrznych platform. Do tej pory jedyną opcją było wysyłanie materiałów do każdego przyjaciela z osobna.

Jeśli zaś chodzi o skorzystanie z aktualizacji, to pierwszym krokiem jest wejście do skrzynki odbiorczej. Potem należy wybrać pozycję tworzenia czatu, zaznaczyć użytkowników oraz kliknąć nową opcję pozwalającą rozpocząć grupowy czat. Istnieje jednak kilka ograniczeń, z których warto zdawać sobie sprawę. Do konwersacji można dołączyć wyłącznie wtedy, gdy zaprosi nas ktoś przez nas obserwowany. Ponadto trzeba mieć włączoną opcję otrzymania wiadomości. Dzięki temu istnieje wręcz minimalna szansa, że zostaniemy zalani irytującym spamem. Pożywki nie będą mieć także dorośli chcący nawiązać nieodpowiednią relację z człowiekiem niepełnoletnim.

Ograniczeń dla najmłodszych jest dużo więcej

TikTok jeszcze dokładniej zadba o osoby poniżej osiemnastego roku życia. Dołączą oni do czatu grupowego tylko wtedy, gdy należy do niego co najmniej jedna osoba ich obserwująca. Nastolatki tworzące konwersację przy okazji otrzymają nakaz ręcznego sprawdzania i zatwierdzania konsumentów chcących dojść do grupowego wątku. Najwidoczniej chińska firma ByteDance nie chce narazić się na ewentualne pozwy w przyszłości.

Platforma pragnie jeszcze bardziej umocnić swoją społecznościową pozycję, choć dziwi mnie, że wyżej opisaną nowość wprowadzono dopiero teraz. Mimo wszystko obstawiam, iż znajdzie się mnóstwo osób chcących wysyłać filmiki do swojej grupy znajomych bezpośrednio poprzez aplikację TikTok

Źródło: TikTok / Zdjęcie otwierające: ByteDance

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.