TikTok zablokował dodawanie filmów w Rosji

Maksym SłomskiSkomentuj
TikTok zablokował dodawanie filmów w Rosji
Agresja Rosji w Ukrainie trwa już jedenasty dzień. Coś, co cały cywilizowany świat nazywa krwawą i brutalną wojną, w Federacji Rosyjskiej określa się mianem co najwyżej „interwencji”. Unia Europejska wyrzuciła już rosyjskie media rządowe z krajów Wspólnoty, a pole do szerzenia propagandy przez Russia Today i Sputnik ograniczyły także Facebook i YouTube. Rosja w odpowiedzi na narastającą w tym kraju falę antywojennych protestów postanowiła zbanować Twittera i Facebooka oraz wprowadzić drakońskie prawo z karami nawet do 15 lat pozbawienia wolności za szerzenie sprzecznej z rządową narracji na temat wydarzeń w Ukrainie. Zareagował na to TikTok.

TikTok zakazuje publikowania filmów w Rosji

„TikTok to medium stworzone dla kreatywności i rozrywki, które może zapewnić ulgę i zacieśniać więzi międzyludzkie w czasie wojny, gdy ludzie stoją w obliczu ogromnej tragedii i izolacji. Jednak naszym najwyższym priorytetem jest bezpieczeństwo naszych pracowników i naszych użytkowników. W świetle nowego rosyjskiego prawa dotyczącego fake newsów nie mamy innego wyjścia, jak tylko zawiesić transmisje na żywo i dodawanie nowych treści wideo w naszej usłudze wideo w Rosji na czas przeanalizowania konsekwencji tego prawa. Nie będzie to miało wpływu na naszą usługę przesyłania wiadomości w aplikacji. Będziemy nadal monitorować zmieniające się okoliczności w Rosji, aby określić, kiedy możemy w pełni wznowić nasze usługi, mając na uwadze bezpieczeństwo jako nasz najwyższy priorytet” – czytamy w komunikacie.



W zeszłym tygodniu rosyjska agencja komunikacyjna Roskomnadzor wezwała TikTok do usunięcia treści wspieranych przez państwo ze swojej platformy. TikTok ogłosił później plany dodania etykiet do „niektórych” mediów kontrolowanych przez państwo i podobno utrudnia użytkownikom dostęp do rosyjskich mediów państwowych, zgodnie z ruchami Facebooka, YouTube i wielu innych.

Rosja zamyka się na świat, świat odcina się od Rosji

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w zeszłym tygodniu ustawę o fake newsach. Kara za rozpowszechnianie „fałszywych informacji” (fałszywych w ocenie urzędników rosyjskich) na temat rosyjskiego wojska lub za publiczne nawoływanie do nałożenia sankcji wobec Rosji grozi grzywnami lub karą do 15 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też: Rosja bez kart graficznych. NVIDIA wstrzymuje sprzedaż

Rosja kontynuuje swoją inwazję na Ukrainę, rozprawiając się przy tym z wszystkimi mediami pokazującymi prawdziwy obraz wywołanego przez ten kraj konfliktu. Obecnie jedynym źródłem na rzetelne informacje dla wielu Rosjan jest korzystanie z usług typu VPN.

Według dzisiejszych doniesień Rosja przygotowuje się do wprowadzenia zakazu używania zewnętrznych DNS na rosyjskich stronach.

Źródło: TikTok

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.