Tinder wykorzysta sztuczną inteligencję do randkowania

Aleksander PiskorzSkomentuj
Tinder wykorzysta sztuczną inteligencję do randkowania
Tinder to obecnie najpopularniejsza aplikacja randkowa, z której korzystają użytkownicy na całym świecie. Ostatnio dowiedzieliśmy się, iż do programu trafi możliwość tworzenia materiałów wideo oraz krótkich klipów multimedialnych. Na przestrzeni tego oraz przyszłego roku, twórcy Tindera chcą również bardziej skupić się na rozwoju sztucznej inteligencji w samej aplikacji.

Podczas rozmowy na konferencji Start Up Grind, Sean Read, czyli jeden z założycieli Tindera przyznał, iż już niedługo aplikacja będzie rozwijała się w stronę funkcji opartych na sztucznej inteligencji. Do tej pory Tinder bazuje na naszym wieku, płci oraz miejscu zamieszkania. Bardzo możliwe, iż program będzie samodzielnie podpowiadał nam o ciekawych osobach, jeżeli tylko znajdziemy się w pobliżu. W skrócie: Tinder ma się uczyć naszego zachowania oraz tego, co lubimy robić, jeść oraz słuchać.

Patrząc na to z perspektywy obserwatora, wprowadzenie sztucznej inteligencji do aplikacji randkowej, to kolejne uproszczenie, które… może zepsuć całą zabawę. Aplikacja będzie robić bowiem wszystko z nas.

Z drugiej strony jednak, im więcej informacji tym szybciej możemy selekcjonować osoby, które nam się podobają, a które nie. Na więcej szczegółów dotyczących nowych funkcji Tindera trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.

Tindera pobierzecie z naszej bazy oprogramowania.

Źródło: BBC

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.