Twitter 2.0 według Elona Muska to rozmowy głosowe i prywatność

Piotr MalinowskiSkomentuj
Twitter 2.0 według Elona Muska to rozmowy głosowe i prywatność

Elon Musk zaprezentował właśnie szereg nowości, które w najbliższym czasie trafią do Twittera – platforma ma stać się dzięki nim prawie że bezkonkurencyjna. Mowa tu chociażby o możliwości odpowiadania na każdą wiadomość prywatną, ich szyfrowanie, ułatwiony system wybierania emotikon, a także rozmowy audio/wideo z każdym użytkownikiem. Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej, bo jest na co czekać.

Nadchodzi wiele nowości na Twittera

Nie da się ukryć, że przez ostatnie miesiące rozwój Twittera nieco zwolnił. Głównie zajmowano się ulepszeniami systemu weryfikacji oraz płatnej subskrypcji. Kontrowersja goniła kontrowersję i wygląda na to, iż nie było czasu na wprowadzanie istotnych funkcjonalności. Teraz sytuacja – chyba – wygląda na nieco spokojniejszą i popularny miliarder zdecydował się na ogłoszenie szeregu nowości. Część z nich jest już dostępna, co bez wątpienia należy uznać za dobrą wiadomość.

Zacznijmy może właśnie od tego, co zostało właśnie udostępnione. Są to dwie funkcje, które ucieszą przede wszystkim osoby korzystające z systemu Direct Messages – chodzi tu głównie o możliwość bezpośredniego odpowiedzenia na każdą prywatną wiadomość, czyli dokładnie tak, jak działa to np. na Messengerze po przytrzymaniu konkretnej treści. Tego typu zmiana ma uczynić konwersacje bardziej płynnymi i intuicyjnymi. Doświadczenie mówi mi, że może tak faktycznie się stać.

 

Kolejną funkcją dostępną „od zaraz” jest opcja wyboru emotikon podczas pisania prywatnych wiadomości, dzięki czemu użytkownicy są w stanie reagować na otrzymywane treści w łatwiejszy sposób. Przy okazji ogłoszono mnóstwo rozwiązań, które zadebiutują na Twitterze „wkrótce” – te prezentują się znacznie bardziej przyszłościowo.

Elon Musk nie kryje swojego zadowolenia, że już na dniach pojawić ma się szyfrowanie w sekcji Direct Messages, co ma zapewnić użytkownikom bezpieczne i prywatne korespondowanie z innymi internautami. Mowa tu o szyfrowaniu w wersji 1.0, więc wielce prawdopodobne, iż system nieustannie będzie rozwijany. To jednak nie wszystko.

 

Konsumenci doczekają się możliwości wykonywania połączeń audio i wideo z każdą osobą posiadającą konto na platformie. Dzięki temu nie będzie trzeba podawać im numeru telefonu, by przeprowadzić rozmowę. Szczegółów nie ujawniono, ale zakładam, że przy okazji pojawią się różne zabezpieczenia uniemożliwiające np. zadzwonienie do prezydenta czy innych publicznych osób. Wyobraźcie sobie skalę chaosu i spamu.

Otrzymamy więc połączenie Twittera, WhatsAppa oraz Skype’a. Czy to źle? Wyjdzie zapewne w praniu.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.