Okazuje się, że Twitter (X) może już wkrótce zacząć pobierać specjalną opłatę od wszystkich nowych użytkowników. Do tej pory rozwiązanie wdrożono na terenie zaledwie kilku państw, lecz niedługo jego zasięg może zostać rozszerzony na cały świat. To sposób władz platformy na walkę z botami rzekomo zalewającymi serwis. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to tego typu konta wkrótce będą wyłącznie cieniem przeszłości.
Twitter (X) znalazł sposób na zwalczenie botów?
Twitter (X) dosyć mocno zmienił się przez ostatnich kilkanaście miesięcy. Zaimplementowano szereg kontrowersyjnych zmian oraz podjęto mnóstwo decyzji różnie odebranych przez społeczność. Zamieszanie wciąż wywołuje kwestia związana z weryfikacją oraz widocznością niebieskiego znaczka. Coraz więcej mówi się też o napływie fałszywych kont i botów, co skutecznie niszczy reputację serwisu. Wygląda na to, iż właśnie wydano receptę na ten problem? Czy będzie skuteczna?
- Sprawdź również: YouTube ma dość. Znikną wszystkie sposoby na ominięcie reklam
Musimy cofnąć się do października ubiegłego roku. Wtedy też ogłoszono wprowadzenie opłaty wynoszącej 1 dolara rocznie. Miały ją uiszczać wszystkie nowe osoby, które chcą cokolwiek opublikować, udostępnić czy polubić. Nowość wprowadzono jednak wyłącznie na terenie Nowej Zelandii i Filipin w ramach programu Not a Bot mającego na celu ograniczenie spamu, manipulacji i ogólnej aktywności botów. Wygląda na to, że założenia projektu idą zgodnie z planem.
Najnowsze odkrycia sugerują plany rozszerzenia opłaty na cały świat. Tak przynajmniej wynika z nowej wzmianki w kodzie źródłowym serwisu. Nie pozostawia ona jakichkolwiek złudzeń jeśli chodzi o plany przedstawicieli portalu. Nowe konta będą każdego roku zobowiązane do poniesienia niewielkiej opłaty zanim cokolwiek opublikują, polubią, dodadzą do zakładek czy skomentują. Rozwiązanie ma zredukować spam i „stworzyć lepsze doświadczenie dla wszystkich”. Ludzie niezgadzający się na przelanie pieniędzy wciąż otrzymają możliwość obserwowania innych użytkowników i przeglądać treści przez nich udostępnione.
Nie musieliśmy zbyt długo czekać na potwierdzenie tych doniesień przez Elona Muska. Przekazał on, że „niewielka opłata jest niestety jedynym sposobem na odparcie ataku botów”. Mężczyzna podał też przykład rozwijającej się sztucznej inteligencji, która obecnie ma bez problemu przechodzić wszystkie testy weryfikujące czy logujący się użytkownik jest prawdziwy. Dlatego też kontrowersyjna nowość ma być po prostu niezbędna.
Kiedy zmiany wejdą do Polski?
Nie poznaliśmy jednak jakichkolwiek szczegółów. Te zapewne wkrótce zostaną opublikowane – wtedy też dowiemy się nieco więcej odnośnie do konkretnej kwoty czy harmonogramu wdrażania zmian. Pozostaje mieć nadzieję, że Polacy otrzymają przystępny cennik, a nie chamskie przewalutowanie jak ma to w przypadku subskrypcji premium. Tak czy inaczej Twitter (X) zmienia się nie do poznania i raczej nie mamy na to większego wpływu.
- Przeczytaj również: Przyjęto normę Euro 7. Smutne wieści dla fanów aut spalinowych
Osobiście jestem bardzo ciekawy ilu użytkowników faktycznie zdecyduje się na dokonanie wyżej opisanej opłaty. Czy planujecie dołączyć do tego grona?
Źródło: Twitter (X) / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@kellysikkema)