Telegram uchodzi z różnych powodów za jeden z najbezpieczniejszych komunikatorów na świecie. Niezależnie od tego, jak dalekie (i czy w ogóle) od prawdy są te twierdzenia, aplikację cechuje spora swoboda w zakresie publikowanych tam treści. To właśnie na Telegramie znaleźć można najnowsze doniesienia z ukraińskiego frontu, nawet w bardzo drastycznej postaci, ze względu na ogromną popularność tej apki w Rosji i na Ukrainie. Wiele osób zrezygnowało z Telegrama na rzecz innych komunikatorów ze względu na osobę jego twórcy, Rosjanina Pawła Durowa. Twórca aplikacji Telegram został kilka godzin temu zatrzymany na lotnisku Le Bourget w Paryżu i aresztowany.
Twórca aplikacji Telegram aresztowany
Pawieł Durow to rosyjski przedsiębiorca, założyciel portalu społecznościowego VKontakte (rosyjski) odpowiednik Facebooka oraz komunikatora Telegram. Od dłuższego czasu znajdował się na celowniku służb ze względu na brak współpracy z organami ścigania w związku z aktywnością przestępczą na stworzonym przez niego komunikatorze. Wielką tajemnicą nie jest to, że Telegram to ulubione miejsce komunikacji handlarzy bronią, narkotykami i rozpowszechnianiem treści pedofilskich.
- Pobierz: Telegram (Windows)
- Pobierz: Telegram (Android)
Tuż po tym, jak twórca aplikacji Telegram został aresztowany, w swoim stylu skomentował to Elon Musk. Zasugerował, że w 2030 roku będziemy świadkami aresztowań za polubienie mema w sieci.
Telegram Group Inc. to spółka zarejestrowana na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Wydawcą aplikacji Telegram jest Telegram FZ-LLC, zarejestrowana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, będących regularnym celem podróży Durowa.
Dziś 39-latek ma usłyszeć zarzuty. Media francuskie były zdziwione zatrzymaniem go we Francji, bowiem Durow zdawał sobie sprawę z tego, że może zostać ujęty. Rosyjska ambasada w Paryżu zażądała już wypuszczenia go na wolność.
Co ciekawe, Telegram jest blokowany w Rosji od 2018 roku. Wtedy to właśnie Durow odmówił tamtejszym służbom bezpieczeństwa dostępu do zaszyfrowanych wiadomości użytkowników.
Pawieł Durow jest obywatelem nie tylko Rosji, ale też Saint Kitts i Nevis, co znacząco ułatwiało mu podróżowanie po świecie. Jego majątek Forbes oszacował na 15,5 miliarda dolarów. Durow wielokrotnie mówił w wywiadach, że chce zachować neutralność i nie ugnie się pod naciskami rządów.
Źródło: TF1 Info, zdj. tyt. kompozycja własna przy wykorzystaniu kadru z filmu Techcrunch na YouTube