Już podczas prezentacji Microsoft tłumaczył, że specjalna wersja systemu będzie umożliwiała uruchamianie aplikacji pochodzących wyłącznie z Windows Store. Wśród nich są także przeglądarki internetowe.
O ile jednak użytkownik będzie w stanie zainstalować inną przeglądarkę z Windows Store, tak nie będzie mógł ustawić jej jako domyślną. W tej roli zawsze występować będzie Microsoft Edge.
Jeżeli zatem klikniemy w jakiś link w zewnętrznej aplikacji (np. komunikatorze), zostanie on otworzony w Microsoft Edge, nawet jeżeli preferujemy Google Chrome.
Co więcej, użytkownik nie będzie mógł zmienić domyślnej wyszukiwarki internetowej w przeglądarce Edge. Jak nie trudno się domyślić, Bing będzie jedyną opcją.
Warto przy okazji dodać, że użytkownicy Windows 10 S będą mogli zaktualizować system do pełnoprawnego Windows 10, który znosi te ograniczenia. Czynność ta będzie jednak kosztować 50 dolarów.
Źródło: The Verge