Już wkrótce Uber będzie wyświetlał w swoich aplikacjach reklamy wideo – reklamy, które mają pojawiać się w oczekiwaniu na kierowcę, podczas przejazdu, a także po złożeniu zamówienia na Uber Eats i w wynikach wyszukiwania. Cóż, korzystanie z tych aplikacji stanie się zatem jeszcze mniej przyjemne.
Nowa forma reklam w Uberze
Oczywiście Uber ma od ubiegłego roku statyczne reklamy, a Uber Eats ma je od kilku lat. Zapewne gdyby nie one, przejazdy i zamówienia dokonywane za pomocą tych aplikacji byłyby droższe (choć ich ceny w ostatnich latach tak czy siak bardzo mocno wzrosły). Reklamy wideo zapewne zastąpią część reklam statycznych.
Na szczęście reklamy wideo w aplikacjach Uber i Uber Eats mają być domyślnie wyciszone. Mają one trwać jednak aż 90 sekund. Jedyne miejsce, gdzie reklamy będą odtwarzane z dźwiękiem to tablety w samochodach kierowców Uber – dostarczane przez Uber. Takie rozwiązanie nie jest jednak wykorzystywane w Polsce, a przynajmniej na razie.
Co ciekawe, reklamy wideo mają trwać 90 sekund nie bez powodu. Statystyki mówią bowiem, że przeciętny przejazd Uberem trwa 15 minut, a użytkownicy z reguły spędzają od dwóch do trzech minut podczas przejazdu, patrząc na aplikację w telefonie.
„Mamy dwie minuty Twojej uwagi. Wiemy gdzie jesteś, wiemy gdzie zmierzasz, wiemy co jadłeś.”, powiedział w wywiadzie z Wall Street Journal Mark Grether, wiceprezes i menedżer generalny działu reklamy w Uberze. „Możemy wykorzystać te informacje, by spersonalizować wideo pod Ciebie.”
Reklamy, których nie ominiesz
Uber informuje, że nie będzie dzielił się danymi użytkowników z reklamodawcami. Użytkownicy będą mogli ponadto wyłączyć personalizowanie reklam w oparciu o dane demograficzne i ich aktywność w aplikacjach Ubera. Rzecz jasna nie będzie jednak możliwości wyłączenia samych reklam.
Na razie nie wiadomo, czy odtwarzającą się reklamę wideo będzie można od razu wyłączyć. Reklamy nie powinny blokować natomiast dostępu do żadnych funkcji aplikacji.
Reklamy wideo pojawią się najpierw w aplikacjach Uber i Uber Eats w Stanach Zjednoczonych, już w tym tygodniu. Firma poinformowała już o planach wdrożenia reklam wideo w Wielkiej Brytanii, Francji, Australii i na innych rynkach. Jestem pewna, że ich debiut w Polsce jest tylko kwestią czasu.
Źródło: Wall Street Journal, fot. tyt. Unsplash/Charles Deluvio