Tej soboty, w odpowiedzi na zarzuty, przedstawiciele koncernu dali słowo, że narzędzia programistyczne, używane do tworzenia aplikacji na iPhone’ów, będą dobierane według znacznie mniej rygorystycznych kryteriów. W związku z licznymi skargami klientów ze „starego kontynentu”, którzy kupujac urządzenie po za granicami swojego kraju, mieli problemy z jego serwisem po powrocie do ojczyzny, obiecano również, że na terenie Unii Europejskiej zostanie rozbudowany serwis gwarancyjny oraz serwis obsługi klienta.
Zapewnienia te, zminimalizowały do zera perspektywę wysokiej kary finansowej nałożonej na firmę Apple przez brukselskie urzędy antymonopolowe. Kara ta mogłaby wynosić dziesięć procent rocznych przychodów korporacji.
Źródło: heise online