Wygląda na to, że WhatsApp już niedługo będzie napędzany sztuczną inteligencją. Chatbot staje się bowiem dostępny dla coraz pokaźniejszej grupy internautów. Przy okazji wprowadzany jest przycisk pozwalający na szybsze uzyskanie dostępu do tej intrygującej funkcjonalności. Czy więc ambitny plan Marka Zuckerberga powoli zakorzenia się w popularnym komunikatorze? Wszystko na to wskazuje!
WhatsApp i sztuczna inteligencja – czy to ma prawo działać?
Implementowanie sztucznej inteligencji do popularnych usług nie robi już na nikim wrażenia. Asystent wykorzystujący wciąż rozwijającą się technologię obecny jest we wielu aplikacjach. Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że Meta chce również przedstawić światu własnego chatbota oraz szereg udogodnień opartych na AI. Realizacja pierwotnych założeń trochę zajmie, lecz już teraz możemy być świadkami wykonywania pierwszych kroków w tym kierunku. O co dokładnie chodzi?
Asystent obecny w poszczególnych programach jest na razie dostępny w dosyć ograniczonym stopniu. Skorzystać z niego mogą wyłącznie wybrani mieszkańcy na terenie Stanów Zjednoczonych. Najnowsze odkrycie redakcji WABetaInfo sugeruje jednak, iż koncern powoli przymierza się do rozszerzenia zasięgu swojego najnowszego eksperymentu. WhatsApp zyskał bowiem specjalny skrót pozwalający na błyskawiczne otworzenie czatu wykorzystującego sztuczną inteligencję.
Do publicznego wdrożenia pozostało trochę czasu
Głównym planem jest rzecz jasna udostępnienie chatbota wszystkim konsumentom. Trwają nad tym prace, lecz na razie Meta musi dopracować sporo rzeczy. Wprowadzony właśnie przycisk sugeruje jednak, iż programiści chcą, by funkcje AI były widoczne zaraz po otworzeniu aplikacji. Na powyższym zrzucie ekranu możecie zobaczyć obecność nowej ikony bezpośrednio w zakładce Czaty. Pojawi się ona tuż nad opcją pozwalającą rozpoczynanie standardowych konwersacji.
Przycisk pozwoli na szybkie otworzenie czatów opartych na sztucznej inteligencji, dzięki czemu proces ten stanie się znacznie wygodniejszy dla internautów. Do tej pory rozwiązanie było dosyć ukryte, co bez wątpienia utrudniało użytkowników zapoznanie się z nim. Należy rzecz jasna przypomnieć, iż asystent jest obecnie dostępny dla określonej grupy osób i tak naprawdę nie wiadomo, kiedy zostanie wprowadzony do publicznego wydania komunikatora. Należy więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości.
Wygląda jednak na to, iż Meta pragnie, by konsumenci w przyszłości chętnie korzystali z chatbota. Umieszczenie skrótu w widocznym miejscu gwarantuje bowiem, że internauci będą przynajmniej świadomi istnienia tego typu funkcji i może zdecydują się na jej przetestowanie, a potem wdrożenie jej do swojego codziennego funkcjonowania?
Trudno jednak przewidzieć czy opcja się przyjmie. Wdrożenie chatbota to bowiem dopiero połowa sukcesu. Ostatnio gruchnęła bowiem wieść, że Discord rezygnuje z części mechanik wykorzystujących sztuczną inteligencję – klienci po prostu nie chcieli z nich korzystać i uznali je za niezbyt przydatne.
Może w przypadku komunikatora WhatsApp będzie nieco inaczej? Czas pokaże.
Źródło: WABetaInfo / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@alexbemore)