Wszystko wskazuje na to, że WhatsApp niedługo zyska funkcję, którą zapewne znacie z innych popularnych komunikatorów. Chodzi oczywiście o możliwości dodania wybranej reakcji do wiadomości poprzez jej dwukrotne kliknięcie. Tego typu opcja być może nie oszczędza przesadnie czasu, ale bez wątpienia jest odruchowa i przyjemna w korzystaniu. Dlatego też niezwykle dziwi jej późne wprowadzenie do tytułowej usługi, zwłaszcza że inna platforma tego samego twórcy już ją przecież posiada. Co dokładnie należy wiedzieć o nadchodzącym rozwiązaniu?
WhatsApp dopiero teraz zyskał niemalże podstawową funkcję
Zapewne każda osoba czytająca ten artykuł korzysta z internetowych komunikatorów. Stały się one niejako podstawowym środkiem zdalnego porozumiewania się ze znajomymi czy członkami rodziny. Ich obecność na smartfonie czy komputerze nie robi jakiegokolwiek wrażenia i raczej trudno wyobrazić sobie, by sytuacja miała w najbliższym czasie ulec zmianie. Dlatego też koncerny regularnie inwestują w rozwój swoich usług, by zainteresować jak najpokaźniejszą grupę odbiorców.
Do tego grona należy rzecz jasna Meta mająca pod swymi skrzydłami zarówno Messengera, jak i platformę WhatsApp. Co ciekawe, ta pierwsza pozycja posiada kilka interesujących udogodnień, których próżno szukać w drugim przypadku. Na szczęście jedna z różnic wkrótce przestanie istnieć. Tak przynajmniej wynika z najnowszego odkrycia redakcji portalu WABetaInfo – odkryła ona obecność przydatnej funkcji w wersji beta popularnego komunikatora. O czym dokładnie mowa?
WhatsApp wzbogaci się o możliwość dodania reakcji poprzez dwukrotne kliknięcie otrzymanej bądź wysłanej wiadomości. Dzięki temu wykonywanie tej akcji będzie znacznie szybsze i intuicyjne – zwłaszcza jeśli zazwyczaj załączamy taką samą emotkę. Konsumenci innych komunikatorów na pewno doskonale kojarzą opisywaną opcję i raczej nie robi ona na nich absolutnie żadnego wrażenia. Meta najwidoczniej uznała, że ta usługa akurat musiała poczekać nieco dłużej niż reszta. Tylko dlaczego? Trudno powiedzieć i raczej producent nigdy nie zdradzi szczegółów.
Android w pierwszej kolejności
Osoby stojące za rozwojem tytułowej aplikacji bardzo często jednak testują przeróżne wiadomości, więc podwójne dotknięcie wiadomości w celu dodania reakcji najprawdopodobniej po prostu stało cierpliwie w kolejce. Warto jednak podkreślić, iż początkowo funkcja trafi wyłącznie do posiadaczy smartfonów z Androidem na pokładzie. Konkurencja zapewne docelowo również otrzyma stosowny update, lecz próżno szukać wzmianki o terminach.
Jeśli chodzi o inne szczegóły, to emotikonę dodamy zarówno do zawartości tekstowej czy multimedialnej, rodzaj nie ma żadnego znaczenia. Osoby chcące wstawić inne emoji muszą natomiast przytrzymać wiadomość i z rozwijanej listy wskazać interesującą ich pozycję, lecz tego zapewne nikomu nie trzeba tłumaczyć.
- Przeczytaj również: Sony pokazało nowy kontroler do PS5. Będziesz chciał go mieć
Za pośrednictwem sekcji komentarzy koniecznie dajcie znać czy często korzystacie z opisanego rozwiązania na np. Messengerze czy innych komunikatorach.
Źródło: WABetaInfo / Zdjęcie otwierające: pexels.com