WhatsApp już wkrótce wzbogaci się o funkcję, która jest pokłosiem unijnych przepisów. Już niedługo aplikację wykorzystamy do tego, by przeprowadzić rozmowę z osobami używającymi innych komunikatorów. Brzmi to dosyć absurdalnie, ale producent tak naprawdę nie ma wyjścia – musi udostępnić użytkownikom taką funkcję. Właśnie poznaliśmy szereg szczegółów odnośnie do nadchodzącego rozwiązania, jak będzie ono tak właściwie działać?
WhatsApp pod przymusem otwiera się na inne komunikatory
WhatsApp to jeden z najpopularniejszych komunikatorów na świecie. Odpowiada za niego firma Meta, która przez unijnych regulatorów zakwalifikowana została do grona podmiotów objętych aktami o usługach i rynkach cyfrowych. Tym samym niezbędne okaże się wprowadzenie wielu zmian na terenie państw członkowskich Unii Europejskiej. Jedną z nich jest implementacja opcji zwiększających konkurencyjność najbardziej wpływowych aplikacji. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.
- Sprawdź również: Microsoft zepsuł Edge dla Windows. Co oni zrobili?
Możliwość komunikacji międzyplatformowej testowana jest od dawna. Proces najprawdopodobniej nie należy do najłatwiejszych, więc nie ma nic dziwnego w tym, że wersja beta aplikacji regularnie otrzymuje testowe wersje nowości. Redakcja portalu WABetaInfo dała właśnie znać o kolejnym odkryciu, które stanowi dosyć jasną wskazówkę odnośnie do tego, czego wkrótce mogą spodziewać się internauci. Zresztą, zobaczcie sami.
Doczekaliśmy się rozwoju funkcji o nazwie „Zarządzaj czatami innych firm”, która będzie całkowicie opcjonalna. Użytkownik w każdym momencie może podjąć decyzję, by zrezygnować z komunikacji międzyplatformowej. To także wymóg Unii Europejskiej – koncerny muszą podarować użytkownikom większą kontrolę nad udostępnianymi danymi i przeróżnymi preferencjami. To samo tyczy się wyboru komunikatora, wszystko zależy od konsumenta.
Powyżej widoczna sekcja będzie tak naprawdę centrum dowodzenia wszystkimi konwersacjami. Bez problemu pozbędziemy się mniej zaufanych komunikatorów i zostawimy te, co do których mamy pewność. Warto jednak przy okazji pamiętać o jednej rzeczy. Rezygnacja z obsługi wybranej obsługi nie spowoduje, że konwersacja go dotycząca zostanie automatycznie zlikwidowana.
Na szczegóły jeszcze poczekamy
Każda taka rozmowa przejdzie natomiast w tryb „tylko do odczytu”. Zniknie w ten sposób możliwość wysyłania, jak i odbierania nowych wiadomości. Wątek jednak należy usunąć ręcznie, co jest raczej bardzo dobrą wiadomością i daje użytkownikowi dodatkową porcję kontroli. Wciąż mówimy jednak wyłącznie o kilku aspektach, nad którymi pracuje WhatsApp.
- Przeczytaj również: Trik na Messenger, którym zaskoczysz znajomych. Nie znasz go
Wszystkie informacje o komunikacji międzyplatformowej poznamy zapewne bardzo niedługo, bowiem DMA wchodzi w życie jeszcze na przestrzeni marca bieżącego roku. Gdy tylko pojawi się stosowny komunikat od firmy Meta, to przygotujemy dla Was szczegółowy wpis opisujący wszelkie zmiany. Tymczasem należy uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości i mieć nadzieję na to, że konsumenci otrzymają rozwiązania z prawdziwego zdarzenia.
Źródło: WABetaInfo / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@ademay)