Z innych ciekawostek, podanych przez osoby, które miały już szansę zapoznać się z nadchodzącym Wiedźminem, warto wymienić, to że broda Geralta będzie cały czas rosła wraz z upływem czasu. Jeżeli nie będzie wam się podobał jej wygląd, to podczas rozgrywki będziecie musieli odwiedzić balwierza. Niby szczegół, ale jednak taka dbałość twórców o nawet drobne elementy powinna stanowić dobry prognostyk. Również już teraz wiadomo, iż wszystkie elementy wyposażenia mają być od razu widoczne na postaci Geralta. Grafika ma być mocną stroną rozgrywki, ale żeby wszystko wyglądało jak należy i chodziło płynnie, w jakości 1080p będziemy potrzebowali, karty graficznej, co najmniej na poziomie GTX980.
Z kolejnych przecieków, które mogą was zainteresować, warto wspomnieć o tym, iż w grze będzie można brać udział w wyścigach konnych. Wedle zapowiedzi ma to wyglądać trochę podobnie do tego, co znamy m.in. z Red Dead Redemption.
Jeżeli uważacie, że współczesne gry RPG są za proste, to okazuje się, że w najnowszym Wiedźminie będzie można wyłączyć wszystkie podpowiedzi i markery na mapie. Dzięki, temu gracze sami będą musieli szukać i kombinować jak wykonać poszczególne questy. A będzie gdzie podróżować, bowiem w grze znajdować ma się aż 25 mniejszych miejscowości oraz dwa wielkie miasta – Novigrad oraz Oxenfurt. Choć nie znam szczegółów, taka ilość lokacji wydaje się wystarczająca.
Gracze otrzymają również możliwość prowadzenia postaci Ciri, ale jak zapowiedziano, będzie to bardziej linearna rozgrywka nastawiona na akcję, a nie na rozwój postaci w stylu RPG. Okazuje się również, iż najlepsze przedmioty w grze nie będą do kupienia – aby je zdobyć gracze będą musieli wykonać odpowiedni ekwipunek za pomocą systemu craftingu. To tyle. Tymczasem pozostaje nam uzbroić się w trochę cierpliwości i trzymać kciuki, aby premiera Wiedźmina 3 nie została przesunięta po raz kolejny.
Źródło PC Gamer / Zdjęcie CD Projekt RED