Wiele wskazuje na to, że Microsoft już niedługo zaprezentuje światu sporą aktualizację systemu Windows 10. Głównym udogodnieniem będzie wprowadzenie asystenta Windows Copilot, którego zapowiedziano kilka miesięcy temu. Do tej pory mówiło się o nim wyłącznie w kontekście Windowsa 11, lecz najwyraźniej korporacja zmieniła zdanie i zrozumiała jak ogromna jest baza osób korzystających z leciwej już „dziesiątki”.
Windows 10 z kolejną sporą aktualizacją?
Nie od dziś wiadomo, iż Windows 10 powoli zbliża się do emerytury. Za dwa lata doczekamy się zakończenia jakiegokolwiek wsparcia dla tego systemu. Nie otrzymuje on już ogromnych aktualizacji funkcji, lecz programiści niejednokrotnie dawali znać, że nadal pamiętają o „dziesiątce”. Regularnie pojawiają się bowiem pomniejsze patche naprawiające błędy oraz wprowadzające mniej lub bardziej istotne rozwiązania. Już niedługo na użytkowników może czekać sporych rozmiarów prezent. O co dokładnie chodzi?
Windows Copilot doczekał się zapowiedzi już pewien czas temu, lecz dopiero od kilku tygodni korzystać mogą z niego wszyscy chętni użytkownicy. Usługa nie jest niestety jeszcze dostępna na terenie Polski, lecz istnieją sposoby umożliwiające obejście tych ograniczeń. Warto jednak zaznaczyć, że do tej pory asystent reklamowany był jako coś ekskluzywnego dla Windowsa 11 i tak naprawdę niewiele osób liczyło na inny obrót spraw. Dlatego też tytułowa wiadomość to spore zaskoczenie.
Redakcja portalu Windows Central opublikowała raport, gdzie daje znać o planach giganta na udostępnienie AI także użytkownikom korzystającym z systemu Windows 10. Za przyczynę podjęcia tego kroku podaje się chęć dotarcia do pokaźniejszej grupy odbiorców. Poza tym ucieszą się deweloperzy, którzy będą mogli łatwiej zarabiać na tworzonych wtyczkach. „Dziesiątka” jest bowiem zainstalowana na ponad 1,4 miliarda urządzeń, Windows 11 cieszy się natomiast trzy razy mniejszą popularnością. Nie dziwię się więc, że Microsoft koniec końców zmienił zdanie.
Jeśli zaś chodzi o potencjalny sposób działania Windows Copilot, to nic się w tej kwestii nie działa. Specjalny przycisk zostanie umiejscowiony na pasku zadań – po jego kliknięciu użytkownicy otrzymają możliwość zadawania pytań oraz wykonywania szeregu innych akcji. Mówimy o kopii obecnego już rozwiązania, które będzie działać w dokładnie tym samym środowisku. To bardzo ważna wiadomość, ponieważ dzięki temu programiści zostaną zwolnieni z obowiązku tworzenia dwóch wersji wtyczek.
Pozostaje więc czekać na oficjalne ogłoszenie nowości przez korporację. Na razie światło dzienne ujrzały wiarygodne, lecz wciąż niepotwierdzone informacje. Pozostaje mieć również nadzieję, iż Windows Copilot koniec końców zadebiutuje na terenie krajów członkowskich Unii Europejskiej. Kto wie, może stanie się to wraz z debiutem asystenta na Windows 10?
Czas pokaże.
Źródło: Windows Central / Zdjęcie otwierające: Microsoft