Windows 11 24H2 już dostępny. Sprawdź, czy możesz go pobrać

Piotr MalinowskiSkomentuj
Windows 11 24H2 już dostępny. Sprawdź, czy możesz go pobrać

Windows 11 24H2 został udostępniony niejawnym testerom. Otrzymali oni prawie ukończoną wersję oprogramowania, Microsoft zwraca jedynie uwagę na możliwość wystąpienia nielicznych błędów. Koncern jest więc niemalże gotowy do publicznego wydania największej aktualizacji w historii. Użytkownicy mogą spodziewać się przede wszystkim funkcji wykorzystujących sztuczną inteligencję oraz poprawiających ogólny komfort korzystania z urządzenia. Oficjalna premiera powinna nastąpić za kilka miesięcy – warto już teraz poświęcić chwilę na analizę szczegółów.

Windows 11 24H2 – co należy wiedzieć o aktualizacji?

Temat wersji 24H2 wałkowany jest od dawna. Producent nie ukrywa bowiem, że nadchodzi przełomowy moment mogący sporo namieszać. AI zacznie odgrywać jeszcze poważniejszą rolę – zwłaszcza dla konsumentów decydujących się na zakup komputerów Copilot+ wyposażonych w specjalny chip i kompatybilny procesor. Mówimy też o ogromnej szansie zachęcenia fanów „dziesiątki” do ulepszenia swoich doznań. Obecnie firma nie radzi sobie z tym aspektem, statystyki nie pozostawiają jakichkolwiek złudzeń.

Aktualizacja wydana zostanie publicznie jesienią bieżącego roku. Dostęp do niej został jednak już teraz udostępniony testerom w ramach kanału Release Preview, czyli miejsca, do którego trafiają niemalże gotowe wydania. To dosyć wymowny znak ze strony Microsoftu sugerujący, iż prace chylą się ku końcowi. Pozostało tylko naprawianie błędów i polerowanie ostatnich niedoskonałości.

Koniecznie więc sprawdźcie czy widnieje u Was opcja pobrania oraz zainstalowania update’u – będzie on oznaczony tak, jak na poniższym zrzucie ekranu.

Jeśli zdecydujecie się na przeprowadzenie aktualizacji, to powinniście ujrzeć przynajmniej kilka zmian. Chodzi przede wszystkim o implementację Sudo, dodanie opcji tworzenia archiwów TAR i 7-zip, obsługę Wi-Fi 7 czy przeprojektowany tryb oszczędzania energii. Lepiej zadziała także technologia Bluetooth, natomiast asystent Copilot zachowa się jak standardowa aplikacja, co ułatwi korzystanie ze sztucznej inteligencji podczas wykonywania innych zadań.

Mnóstwo rozwiązań zarezerwowano dla komputerów AI

Należy też mieć na uwadze istotność poprawek niewidocznych gołym okiem. Zaktualizowano kompilator, jądro oraz harmonogram oprogramowania – dzięki temu sprzęty posiadające procesor Arm powinny działać szybciej nawet o 20 procent. Prawdziwa rewolucja nastąpi jednak dla osób, które planują zakupić komputery Copilot+ (zapowiedziane już przez m.in. Lenovo i Acer) – tylko one będą mogły wykorzystać pełen potencjał nadchodzących ulepszeń. Na co dokładnie mogą liczyć?

Jedną z głównych nowości jest Recall, czyli zaawansowana oś czasu pozwalająca na szybkie podejrzenie tego, co robiliśmy na urządzeniu. Microsoft obiecuje znaczący wzrost produktywności oraz mniej frustracji w momencie podejmowania próby znalezienia konkretnego pliku czy cofnięcia danej akcji. Zadebiutuje przy okazji opcja generowania napisów w czasie rzeczywistym (podobna funkcja pojawi się także w przeglądarce Edge) czy tworzenia/edytowania obrazów. Szkoda tylko, że z tych funkcjonalności skorzystają wyłącznie nieliczni.

Warto więc cierpliwie czekać na oficjalny debiut aktualizacji, która bez wątpienia przypadnie do gustu wielu użytkownikom. Czy jednak porzucą oni system Windows 10 na rzecz zapowiedzianych nowości? Szczerze wątpię.

Źródło: Microsoft, materiał własny / Zdjęcie otwierające: Microsoft

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.