Wygląda na to, że najnowsza aktualizacja systemu Windows 11 trochę namieszała. Sporo użytkowników zaczęło bowiem zgłaszać poważne problemy z łącznością Wi-Fi, co brzmi naprawdę poważnie. Największe kłopoty doskwierają osobom pracującym na uniwersytetach oraz w małych / średnich firmach. Chodzi tu przede wszystkim o wolne prędkości oraz inne nieprawidłowości. Miejmy nadzieję, że niedogodności wkrótce przeminą – na razie czas przyjrzeć się im nieco bliżej.
Wi-Fi płata figle użytkownikom systemu Windows 11
Problemy z aktualizacjami nie są niczym nowym. Regularnie dajemy Wam znać o zgłoszeniach od wkurzonych użytkowników, którym technologia płata przeróżne figle. Teraz wygląda na to, że należy spojrzeć w stronę obowiązkowej łatki zabezpieczeń systemu Windows 11 oznaczonej numerem KB5033375. Naprawia ona kilka kluczowych błędów, ale niestety przy okazji wprowadza nowe niedogodności. O co dokładnie chodzi?
Redakcja portalu Windows Latest otrzymała szereg zawiadomień od zirytowanych klientów, głównie pracujących na uniwersytetach oraz w małych / średnich firmach. Większość kłopotów dotyczy przerywania niektórych połączeń Wi-Fi oraz zwolnionej prędkości internetu. Jak udało się dowiedzieć, większość przypadków ma związek z wykorzystywaniem więcej niż jednego bezprzewodowego punktu dostępowego. To częsta praktyka w poszczególnych placówkach.
Niektóre osoby twierdzą, że korzystanie z sieci stało się praktycznie niemożliwe – prędkość zwolniła bowiem do tego stopnia, iż nie da się wykonać najprostszych czynności. Microsoft na razie nie skomentował tych doniesień, lecz być może wkrótce się to zmieni. Co ciekawe, istnieje spore prawdopodobieństwo, że błąd zadebiutował już w opcjonalnym buildzie KB5032288, potem prześlizgnął się do obowiązkowego wydania.
Sytuacja została zauważona nawet przez władze poszczególnych uniwersytetów, które zgłosiły problemy z łącznością. Studenci stracili możliwość korzystania z Wi-Fi dostępnego na kampusie, zarówno na systemie Windows 11, jak i nawet Windows 10. Kłopot może być więc znacznie poważniejszy, niż początkowo myślano. Dlatego też postarano się o przygotowanie tymczasowego rozwiązania.
Zalecane jest odinstalowanie aktualizacji, zwłaszcza chodzi o studentów przygotowujących się do nadchodzącej sesji egzaminacyjnej. Źródło problemu niestety jeszcze nie jest ustalone, chociaż winowajcą może być brak kompatybilności między kartą bezprzewodową Qualcomm QCA61x4a a zaimplementowaną niedawno aktualizacją. Część ekspertów odrzuca jednak ten scenariusz i wskazuje na uszkodzone ustawienia PEAP w systemie Windows 10 / 11.
Pomóc więc może przejście z PEAP Na EAP-TLS, lecz nie we wszystkich przypadkach. Najbezpieczniej pozbyć się łatki do momentu zabrania głosu przez Microsoft – miejmy nadzieję, że stosowne oświadczenie pojawi się na dniach. Koncern nie planował wdrażania już nowych aktualizacji w tym roku, lecz występujący problem może zmotywować firmę do zaimplementowania jeszcze jednego patcha.
Pozostaje być dobrej myśli.
Źródło: Windows Latest / Zdjęcie otwierające: Microsoft