Windows 11 nie będzie już dłużej dostarczany z wybranymi aplikacjami. Microsoft podjął decyzję, że usługi „Mapy” oraz „Filmy i TV” staną się dostępne wyłącznie z poziomu cyfrowego sklepu. To dobra wiadomość dla wszystkich tych osób, które preferują czysty system. Oznacza to bowiem, iż nowi użytkownicy wkrótce powitają mniej zagracone oprogramowanie. Kiedy możemy spodziewać się debiutu stosownej aktualizacji?
Windows 11 bez kilku fabrycznie instalowanych aplikacji
Windows 11 ma to do siebie, że dostarczany jest z wieloma narzędziami i aplikacjami. Niektóre z nich mogą okazać się przydatne, lecz znaczna część zapewne przejdzie niezauważone przez konsumentów. Osobiście spędzam sporo czasu, by po ponownej instalacji doprowadzić system do zadowalającego mnie stanu. Zakładam, że sporo osób ma podobnie. Dlatego też przychodzę do Was z radosną informacją.
Światło dzienne ujrzał build 25987, do którego dostępu mają członkowie programu Insider w kanale Canary. Wersja zapoznawcza wprowadza kilka znaczących udogodnień, najciekawszym z nich jest jednak to wspomniane w pierwszym akapicie artykułu. Mowa rzecz jasna o zmianie składu zestawu aplikacji, które są preinstalowane podczas pierwszej konfiguracji oprogramowania. Czego więc dokładnie zabraknie?
Można spodziewać się, iż już wkrótce nie ujrzycie u siebie programów „Mapy” oraz „Filmy i TV”. Zapewne doskonale je kojarzycie, bowiem są obecne nawet w Windows 10. Tam raczej zadomowiły się na stałe, lecz osoby korzystające z „jedenastki” będą musiały pobrać je bezpośrednio z Microsoft Store. Trudno stwierdzić, co zmotywowało firmę do podjęcia takiej decyzji. Można jednak zgadywać, iż chodzi o niskie zainteresowanie tego typu rozwiązaniami.
Warto bowiem podkreślić, iż te dwie aplikacje można bez problemu usunąć samemu. Dlatego też koncern w żaden sposób nie zmuszał konsumentów do korzystania z nich tak, jak robi to w przypadku przeglądarki Edge. Niezależnie od przyczyn – Windows 11 stanie się niedługo trochę mniej zagracony dla użytkowników instalujących system po raz pierwszy. Zapewne nie wpłynie to zbytnio na wydajność, ale tak czy siak trzeba uznać aktualizację za coś pozytywnego.
„Mapy” oraz „Filmy i TV” znikną z oprogramowania zapewne dopiero w przyszłym roku. Opisany build musi bowiem najpierw przejść przez kilka grup testerów. Potem trafi do wszystkich w ramach publicznego wydania. Jeśli zaś chodzi o inne udogodnienia wprowadzone w ramach patcha, to warto wspomnieć o łatwiejszej instalacji sterownika Wi-Fi oraz przeprojektowaniu sekcji dotyczącej optymalizacji dostarczania aktualizacji. Eksplorator plików pozwala teraz także na podejrzenie i edycję metadata plików PNG.
Źródło: Microsoft, Windows Central / Zdjęcie otwierające: Microsoft