Windows 11 wzbogacił się właśnie o opcjonalną aktualizację i jak się okazuje – sprawia ona kłopoty niektórym użytkownikom. Zaczęli bowiem donosić, że update został zainstalowany automatycznie, co nie powinno mieć miejsca. Poza tym wprowadza on błędy utrudniające korzystanie z poszczególnych aplikacji. Mówimy więc o kolejnej poważnej wpadce technologicznego giganta – warto przyjrzeć się jej nieco bliżej.
Windows 11 instaluje opcjonalne aktualizacje bez wiedzy użytkowników
Dosyć często informujemy Was o wydarzeniach związanych z rozwojem najnowszego systemu operacyjnego. Windows 11 nie tak dawno otrzymał nowe widżety oraz opcję wymuszenia zamknięcia wybranych usług bezpośrednio z poziomu paska zadań. Oprócz tego zaimplementowano wsparcie dla formatu RAR (na co twórcy programu WinRar zareagowali popularnym memem), a przy okazji dodano szereg błędów wkurzających konsumentów. Teraz przyszedł czas na kolejną porcję narzekania – o co chodzi tym razem?
Opcjonalna aktualizacja (KB5026446) właśnie zadebiutowała i natychmiast zaczęto zgłaszać nietypowe sytuacje z nią związane. Redakcja portalu Windows Latest doświadczyła chociażby jej samoistnej instalacji, co w przypadku dobrowolnych patchy jest wręcz karygodne. Podobny incydent wydarzył się u wielu innych użytkowników, nawet jeśli nie sprawdzali dostępności nowych update’ów. To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej.
Źródło: Reddit
Podgląd aktualizacji Moment 3 to także zepsuty Microsoft Store oraz Game Pass, co niektórym osobom wręcz uniemożliwia uruchomienie gier. Oprócz tego internauci donoszą o niepokojącym zawieszaniu się systemu, nieotwieraniu się niektórych aplikacji oraz przerywanej pracy klawiatur i myszy. Część internautów poległa już na instalacji patcha, bowiem zaczęły wyskakiwać dziwne komunikaty. Oczywiście nowości można bez większego problemu usunąć, lecz nie o to w tej sprawie chodzi.
Okej, ale czy da się zapobiec automatycznej instalacji opcjonalnych aktualizacji? Według najbardziej popularnej teorii, zgłoszony właśnie problem związany jest z nową opcją dostępną w systemie Windows 11, której zaznaczenie powoduje pobieranie update’ów praktycznie od razu po ich debiucie. Opcjonalne aktualizacje powinny być jednak zapowiadane z odpowiednim wyprzedzeniem, by klient miał świadomość, że coś nieobowiązkowego dzieje się w tle.
Microsoft więc poległ i miejmy nadzieję, iż niedługo opublikuje specjalne oświadczenie dotyczące występujących błędów. Tymczasem lećcie sprawdzić czy Windows 11 nie zainstalował Wam czegoś bez pytania.
Źródło: Windows Latest, Reddit / Zdjęcie otwierające: Microsoft, pexels.com (@gustavo-fring)