Windows 11 szykuje się do wprowadzenia funkcji do złudzenia przypominającej to, co od lat oferuje Apple. Drugie pobliskie urządzenie wykorzystamy do wznowienia pracy rozpoczętej na innym sprzęcie. Dzięki temu nie stracimy jakiegokolwiek poczynionego postępu i zachowamy płynność wykonywanych akcji. Dostęp do testowej wersji rozwiązania mają obecnie wyłącznie osoby korzystające z systemu w kanale Beta.
Windows 11 kopiuje Apple, ale to przecież nic złego
Windows 11 regularnie otrzymuje ciekawe aktualizacje. Dopiero co informowaliśmy Was o możliwości zmiany zastosowania przycisku Copilot czy przeprojektowanym Eksploratorze Plików. Wielkimi krokami zbliża się również ogromny update 24H2, który powinien przypaść do gustu szczególnie zwolennikom sztucznej inteligencji.
Microsoft chce wprowadzić do swojego oprogramowania odpowiednik funkcji Handoff znanej wszystkim posiadaczom sprzętów Apple. Dzięki niej mogą oni pracę rozpoczętą na jednym urządzeniu wznowić na innym pobliskim sprzęcie w miejscu, w którym została przerwana. Rozwiązanie działa zarówno na Macu, iPhonie, iPadzie oraz zegarku spełniającym odpowiednie wymagania systemowe.
Testowana właśnie kompilacja systemu Windows 11 implementuje nowość o nazwie „Hand Off”, co zresztą możecie zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu:
Opcja będzie działać na praktycznie takich samych zasadach jak u konkurencji, lecz obejmie zarówno smartfony z Androidem na pokładzie. Całość oczywiście może mieć pewne braki, nie ma bowiem mowy o pełnej ekosystemowej integracji. Microsoft jednak coraz bardziej się o to stara, co widać po aktualizacjach aplikacji Łącze z telefonem.
Obecnie funkcja obsługuje wyłącznie usługę OneDrive, przynajmniej na to wskazuje grafika udostępniona przez jednego z użytkowników. Zapewne jeszcze trochę czasu minie zanim Windows 11 doczeka się niezwykle rozbudowanej nowości „Hand Off”, choć pierwsze kroki zostały już wykonane.
Handoff zagości na łamach paska zadań
Co ciekawe, wzmianka o opisywanej nowości pojawiła się również na łamach sekcji Pasek zadań w systemowych ustawieniach. Tam niektóre osoby mogą skorzystać ze specjalnego przełącznika o nazwie „Continue from phone” – to tylko kolejny dowód na prowadzenie zaawansowanych prac nad rozbudową ekosystemu.
- Przeczytaj również: Microsoft przestaje zaśmiecać Edge. Przeglądarka będzie lepsza
Kiedy aktualizacja zadebiutuje u wszystkich konsumentów? To wiedzą wyłącznie starożytni mędrcy zamrożeni w siedzibie Microsoftu.
Źródło: Microsoft / Zdjęcie otwierające: Microsoft