Windows 11 już wkrótce wzbogaci się o funkcję, która pozwoli na sprawdzenie dokładnych danych odnośnie do zużycia energii przez system, jak i poszczególne aplikacje. Dzięki temu użytkownik będzie miał lepsze wyobrażenie dotyczące tego, ile prądu na co dzień zużywa jego komputer. To przydatne rozwiązanie, lecz wiele wskazuje na to, że na jego powszechną implementację jeszcze sobie trochę poczekamy.
Windows 11 z funkcją pozwalającą przyjrzeć się zużyciu energii
Ostatnio dosyć sporo można usłyszeć o nadciągających nowościach do Windowsa 11 – informowaliśmy Was chociażby o świeżym sposobie na ponowne zainstalowanie systemu oraz kilku zmian skierowanych bezpośrednio do graczy. Oprócz tego potwierdzono jesienny update 23H2, który wprowadzi szereg długo wyczekiwanych rozwiązań. Jak się jednak okazuje, to nie koniec interesujących doniesień. Teraz przyszedł czas na funkcję dla ludzi lubiących nazywać siebie „oszczędnymi”.
Poinformował o niej tester „jedenastki” poprzez zajrzenie do specjalnego narzędzia konfiguracyjnego pozwalającego na aktywację opcji czających się w tle. Są one często niedokończone i nie można postrzegać ich jako finalny produkt – dlatego warto podchodzić do tego z odpowiednim dystansem. No dobra, ale co takiego udało się odkryć mężczyźnie? Przede wszystkim to, że sekcja „Użycie baterii” zostanie przemianowana na „Użycie energii i baterii”, co przypadnie do gustu szczególnie internautom używającym stacjonarnego komputera.
Battery usage in Power settings is becoming Energy (& battery) usage, will show energy usage data (per app as well) and on devices without batteries. Devices with batteries can switch between energy usage and battery level. Total energy usage/emissions data also shown. (23506) pic.twitter.com/PVpep5uiEX
— PhantomOcean3 (@PhantomOfEarth) July 19, 2023
Specjalny panel ma pokazywać dane dotyczące zużycia energii komputera, a także informacje odnośnie do poszczególnych aplikacji. Dzięki temu użytkownicy łatwiej sprawdzą, które oprogramowanie jest najbardziej energochłonne, co bez wątpienia należy uznać za plus. Nie zabraknie również bardziej ogólnych liczb dla konsumentów chcących tylko „rzucić okiem”. Sama funkcja wymaga jednak jeszcze wielu szlifów i nie wiadomo, kiedy Microsoft postanowi przedstawić ją światu.
Wiele osób spodziewa się, że rozwiązanie zadebiutuje na jesieni wraz z aktualizacją 23H2. Wtedy też pewnie doczekamy się kilku innych opcji mających na celu zwiększenie świadomości środowiskowej, do czego koncern od pewnego czasu skutecznie dąży. Na razie jednak nie pozostaje nic innego niż uzbrojenie się w odpowiednią dawkę cierpliwości i oczekiwanie na oficjalne informacje w sprawie.
Źródło: TechRadar, Twitter (@PhantonOnEarth) / Zdjęcie otwierające: Microsoft