Windows 11 zmusi użytkowników do korzystania z wybranych nowości

Piotr MalinowskiSkomentuj
Windows 11 zmusi użytkowników do korzystania z wybranych nowości

Microsoft postanowił nieco zmienić sposób dostarczania aktualizacji. Okazuje się, że już niedługo użytkownicy otrzymają dostęp do nowych funkcji systemu Windows 11 – nawet jeśli nie zdecydowali się na pobranie i zainstalowanie patcha Moment 3 pierwotnie udostępnionego w maju bieżącego roku. Nieobowiązkowe stanie się więc aktywowanie opcjonalnego do tej pory przełącznika. O co dokładnie chodzi?

Windows 11 zmienia politykę dostarczania aktualizacji

Windows 11 od pewnego czasu zyskuje sporo interesujących rozwiązań, z których część potrafi zirytować internautów. Nie tak dawno informowaliśmy Was o implementacji specjalnych pełnoekranowych powiadomień oraz usunięciu kilku znanych funkcji z Eksploratora plików (ostatnio koncern wycofał się z części tych poprawek). Nie zabrakło rzecz jasna licznych problemów spowodowanych m.in. czerwcową aktualizacją. Teraz dla konsumentów przygotowano kolejną niespodziankę.

Za kilka dni będziemy świadkami debiutu opcjonalnego update’u i będzie miał on domyślnie włączone funkcje wprowadzone wraz z majowym patchem Moment 3 – dlaczego? Chodzi tu o likwidację konieczności włączania opcjonalnego przełącznika, aby móc wypróbować nowe funkcje. Jest to swego rodzaju test rozwiązania „aktualizacje konfiguracji” mającego zadebiutować przy okazji następnej dużej aktualizacji 23H2.

windows 11 moment 3 aktualizacja funkcje 1Źródło: instalki.pl (Anna Borzęcka)

No dobra, ale o jakich nowościach tak naprawdę mówimy? Chodzi tu przede wszystkim o ulepszenia paska zadań obejmujące nową ikonę powiadamiającą użytkowników, gdy ich aplikacje korzystają z aktywnego połączenia VPN. Czas na pasku zadań będzie mógł być również wyświetlany bardziej szczegółowo, gdyż wraz z sekundami – ten drobny element został z jakiegoś powodu usunięty przy okazji premiery Windowsa 11 w 2021 roku.

Oprócz tego mówimy o usprawnieniach systemu powiadomień pokroju opcji kopiowania kodów uwierzytelniania dwuskładnikowego bezpośrednio z wyskakujących notyfikacji. Ogólnie rzecz biorąc mówimy o naprawdę przydatnych nowościach, lecz słowem klucz jest tu wolność wyboru. Teraz większość osób nie będzie mogła zdecydować, czy chce skorzystać z tych funkcjonalności, co z pewnością się im nie spodoba.

Źródło: Windows Latest, Microsoft / Zdjęcie otwierające: wł.

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.