Windows 11 naprawia problem od lat irytujący konsumentów

Piotr MalinowskiSkomentuj
Windows 11 naprawia problem od lat irytujący konsumentów

Windows 11 zyskał funkcję, której na pierwszy rzut oka nie widać. Jeśli jednak ją dostrzeżesz, to na pewno podziękujesz technologicznemu koncernowi. Okazuje się, że aktualizacje systemowe mają instalować się znacznie krócej niż wcześniej. Wszystko za sprawą zmian wprowadzonych wraz z niedawno debiutującą aktualizacją 24H2 – konsumenci mają spędzać znacznie mniej czasu na procesie implementowania zmian oraz ponownego uruchamiania komputera.

Windows 11 z nowością, którą bez wątpienia pokochacie

Niedawno doczekaliśmy się debiutu aktualizacji 24H2 – przywędrowała ona do konsumentów wraz z szeregiem niezwykle przydatnych funkcjonalności, także tych wykorzystujących sztuczną inteligencję. Niestety nie wszystko poszło po myśli zarówno producenta, jak i społeczności – mowa o występowaniu szeregu błędów uprzykrzających życie wielu konsumentów.

Zaimplementowany update przeprojektowuje mechanizmy wykorzystywane przy instalowaniu kolejnych patchy. Cały proces ma zajmować nieco ponad 45% szybciej niż poprzednio, natomiast ponowne uruchomienie systemu będzie trwać krócej o około 40%. Poinformowano również o zmniejszeniu zużycia procesora przez aktywną w tle sekcję Windows Update. Było to możliwe dzięki m.in. równoległemu przetwarzaniu komponentów i optymalizacji pamięci podręcznej.

Powyższe dane uzyskano po porównaniu długości instalacji aktualizacji na wersji 22H2 oraz 24H2 i różnice widać gołym okiem. To jednak nie wszystko – mniej czasu konsumenci spędzą przy okazji na samym pobieraniu aktualizacji zawartości. Ich rozmiar został bowiem drastycznie zmniejszony, co osiągnięto poprzez zastosowanie kilku sprytnych sztuczek. Jeśli więc w przeszłości narzekaliście na zbyt długi czas wdrażania update’ów systemu Windows 11, to teraz taka myśl w ogóle nie powinna zakiełkować Wam w głowie.

Instalować czy nie instalować? Oto jest pytanie

Na temat niektórych planowanych poprawek swego czasu już pisaliśmy, lecz tak naprawdę dopiero teraz przyszedł czas na ich publiczną premierę. Microsoft nieustannie zachęca do pobrania oraz zainstalowania aktualizacji 24H2, ale sporo osób zachęca do wstrzymania się z podjęciem takiej decyzji. Informacji o występowaniu irytujących błędów pojawia się w mediach coraz więcej i niestety nie napawają one przesadnym optymizmem.

Pozostaje mieć nadzieję, że Microsoft niedługo zajmie się naprawą większości zgłoszonych problemów. Byłoby miło, ponieważ Windows 11 24H2 to w gruncie rzeczy ogromny i poniekąd rewolucyjny patch – zwłaszcza dla osób korzystających z najpotężniejszych procesorów. Wtedy mogą bowiem wykorzystać pełen potencjał funkcji wykorzystujących sztuczną inteligencję.

Źródło: Microsoft / Zdjęcie otwierające: Microsoft

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.