Okazuje się, że system Windows wyposażony jest w specjalny przycisk, który służy do przeprowadzenia awaryjnego restartu. Mówimy tu o funkcji stanowiącej rozwiązanie dla osób niekoniecznie preferujących odłączenie włączonego komputera od prądu. Tego typu rozwiązanie zadebiutowało kilkanaście lat temu, lecz jego obecność wciąż może wywoływać zaskoczenie u konsumentów. Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.
Awaryjne ponowne uruchomienie to ukryta funkcja w systemie Windows
Systemy operacyjne są na tyle złożonymi usługami, że poznanie wszystkich obecnych tam funkcji tak naprawdę nie jest możliwe. Niejednokrotnie informowaliśmy Was o niszowych opcjach i zawsze znajdowały się osoby, które wyrażały niedowierzanie w to, iż używają oprogramowania od długiego czasu, a nie mieli o czymś pojęcia. Jeśli łakniecie tego typu wpisów, to proszę bardzo – oto kolejny z nich. O co dokładnie chodzi?
Mowa tu o funkcji określanej jako „awaryjne ponowne uruchomienie”. Mowa tu o sposobie na wyjście z kłopotliwych sytuacji, kiedy to coś sprawiło, że korzystanie z Windowsa stało się niemożliwe. Jeśli więc jakaś aplikacja spowodowała zamrożenie ekranu, to specjalny przycisk jest w stanie skutecznie uruchomić komputer ponownie. Nie trzeba klikać przycisku na obudowie bądź wyjmować wtyczki z kontaktu. No dobra, ale jak z tego rozwiązania w ogóle skorzystać?
Pierwszym krokiem jest uzyskanie dostępu do menu wyświetlanego po wciśnięciu kombinacji Ctrl + Alt + Del. Jeśli już się tam znajdujemy, to należy przytrzymać Ctrl oraz ikonę zasilania widoczną w prawym dolnym rogu ekranu. Po puszczeniu przycisków naszym oczom powinna ukazać się plansza proponująca przeprowadzenie awaryjne ponowne uruchomienie systemu. Wtedy pozostaje kliknąć OK i chwilę poczekać. Przy okazji pojawia się ostrzeżenie o utracie wszystkich niezapisanych danych.
Źródło: wł.
Oczywiście warto mieć na uwadze, że funkcja zadziała wyłącznie wtedy, gdy możemy wejść do wyżej wspomnianego menu. W przypadku całkowitego zamrożenia oprogramowania należy posunąć się do ostatecznych rozwiązań w postaci np. kliknięcia przycisku na obudowie. W wielu sytuacjach można jednak tego uniknąć i wykorzystać opcję proponowaną przez Microsoft.
Co ciekawe, po raz pierwszy pojawiła się ona w Windows Vista, więc… dosyć dawno temu. Osobiście dowiedziałem się o niej kilka dni temu i zamierzam z niej korzystać w miarę możliwości. Mówimy o intrygującej ciekawostce, która z pewnością spodoba się osobom, które nie miały pojęcia o jej istnieniu.
Źródło: PC Gamer, wł. / Zdjęcie otwierające: pixabay.com