Doczekaliśmy się właśnie debiutu sporej aktualizacji kultowego programu WinRAR. Wprowadza ona szereg istotnych zmian, które bez wątpienia zainteresują aktywnych użytkowników. Przy okazji zdecydowano się na poprawienie kilku krytycznych błędów. Warto też wspomnieć, iż mówimy o stabilnej wersji oprogramowania. Na przestrzeni ostatnich miesięcy przeprowadzono stosowne testy beta, więc raczej nie ma mowy o obecności irytujących problemów. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.
WinRAR 7.0 już jest. Co nowego w aktualizacji?
Nie da się ukryć, że WinRAR to najpopularniejszy program służący do kompresji i archiwizacji danych. Istnieją rzecz jasna poważane i sprawdzone alternatywy (np. 7zip), ale trudno odnaleźć drugą równie znaną usługę tego typu. Windows 11 co prawda próbuje wdrożyć natywną obsługę archiwów, ale wychodzi mu to z różnym skutkiem. Na razie nie zapowiada się, by tytułowa platforma odeszła w zapomnienie, przynajmniej na razie. Dlatego warto omówić najnowszą aktualizację, którą od dzisiaj mogą testować konsumenci.
- Sprawdź również: Nie naładujesz samochodu elektrycznego w określonych godzinach
Testy patcha 7.0 rozpoczęły się już w październiku ubiegłego roku, tak naprawdę kilka tygodni po wypuszczeniu wersji 6.24. Trzeba więc przyznać, że konsumenci musieli trochę poczekać na debiut stabilnej odsłony, bowiem pobrać ją można dopiero od kilku godzin. Najnowsze oprogramowanie jest już dostępne z poziomu naszej bazy danych, więc koniecznie zachęcamy do pobierania.
WinRAR 7.0 (Windows) – pobierz z naszej bazy danych
Okej, ale na jakie zmiany możemy liczyć? Wdrożono między innymi obsługę słowników kompresji o rozmiarze większym niż 1 GB – maksymalnym limitem jest od teraz 64 GB, lecz oczywiście wszystko zależy od ilości fizycznie dostępnej pamięci. Pojawiło się przy okazji pewne ograniczenie, bowiem archiwa ze słownikami przekraczającymi 4 GB mogą być rozpakowane wyłącznie przez WinRAR w wersji 7.0 lub nowszy.
Jeśli zaś chodzi o powód i cel tych zmian, to mówimy przede wszystkim o poprawie współczynnika kompresji dla dużych plików z odległymi powtarzającymi się blokami. WinRAR wymienia jako przykład obrazy dysków maszyn wirtualnych oraz kolekcję obrazów ISO różniących się wersją lub lokalizacją. To bardzo przydatne dla użytkowników wykorzystujących program do kompresji naprawdę pokaźnej ilości danych.
Zoptymalizowano także alternatywny algorytm wyszukiwania. Teraz znacznie łatwiej będzie zlokalizować dłuższe bloki danych – to także poprawi współczynnik kompresji i przy okazji przyspieszy cały proces w przypadku obecności nadmiarowych danych w postaci np. obszernych plików tekstowych. Należy mieć jednak na uwadze, iż może tu dojść do większego zużycia pamięci.
Lista zmian jest rzecz jasna dłuższa i możecie ją przeczytać poprzez zajrzenie na oficjalną stronę programu. Koniecznie jednak zdecydujcie się na pobranie najnowszej wersji, zwłaszcza jeśli zależy Wam na kwestiach bezpieczeństwa oraz stabilności.
- Przeczytaj także: Windows 11 psuje komputery. Aktualizacja znów namieszała
Niejednokrotnie informowaliśmy Was bowiem o lukach wykorzystywanych przez hakerów. WinRAR nie aktualizuje się bowiem automatycznie, co jest świetną pożywką dla wszystkich cyberprzestępców.
Źródło: WinRAR / Zdjęcie otwierające: WinRAR, unsplash.com (@abrizgalov)