Internet Storm Center przybliża działanie internetowych oszustów: przestępcy śledzą za pomocą skryptów popularne frazy z Google Trends, a następnie tworzą strony internetowe zawierające obrazki i tekst pochodzące z innych stron internetowych. Strony, łącznie z grafiką, zostają następnie zaindeksowane przez roboty Google. Po kliknięciu w obrazek w wyszukiwarce, uruchomiony zostaje exploit, a użytkownik zostaje przekierowany na stronę fałszywego oprogramowania antywirusowego. Jak zauważa Bojan Zdrnja z SANS ISC, Google potrafi dobrze filtrować wyniki wyszukiwania w „organiku”, jednak nie radzi sobie dobrze z ochroną wyszukiwarki obrazów.
Według Krebsa, Denis Sinegubko rozwija plug-in dla Firefoksa, którego zadaniem będzie rozpoznawanie miniatur prowadzących do wrogich witryn. Plugin ma zaznaczać takie linki za pomocą czerwonej ramki. Krebs cytuje również źródło Google. Firma w odpowiedzi na obawy związane z wyszukiwarką grafiki „podejmuje aktywne starania w celu poprawy jakości, wyników i wykrywania szkodliwego oprogramowania”, jednak ze względu na dobro sprawy, nie chce ujawniać szczegółów walki z cyberprzestępcami.
Źródło: H-Online