Sztuczna inteligencja pomoże Google
Sztuczna inteligencja to słowo klucz w przypadku zmian, które niedługo zostaną wdrożone w wyszukiwarce. Podczas wydarzenia Search On ogłoszono szereg poprawek mających na celu poprawę komfortu z użytkowania Google. Na co muszą przygotować się użytkownicy?
Jak twierdzi koncern, 1 na 10 zapytań wpisywanych przez odbiorców zawiera literówkę. Część z nich już teraz jest wykrywana i poprawiana – to jednak za mało. Google poinformowało, że:
Wprowadzamy nowy algorytm pisowni, który oparty jest o głęboką sieć neuronową. Wszystko to, by znacznie poprawić zdolność wyszukiwarki do prawidłowego odczytywanie błędów w pisowni. Ta pojedyncza zmiana spowoduje większą poprawę pisowni niż wszystkie nasze ulepszenia razem wzięte w ciągu ostatnich pięciu lat.
Źródło: Google
W skrócie – algorytm ma nie tyle domyślać się kontekstu, co go po prostu rozumieć. Gigant przewiduje wzrost prawidłowych zapytań o 7% we wszystkich językach. Na razie sztuczna inteligencja zadziała wyłącznie z angielskim, lecz niedługo zasięg funkcji ma zostać rozszerzony.
Google od dłuższego czasu stara się, by np. liczbowe informacje wyświetlały się bezpośrednio na stronie wyszukiwania. Wszystko w celu oszczędności czasu, który tracilibyśmy na odwiedzanie kolejnych witryn. W tym aspekcie również zajdzie poprawa. Zdecydowano się bowiem na integrację wielu źródeł danych, co pozwoli na bardziej szczegółowe przedstawienie treści w sposób wizualny.
Źródło: Google
Tym samym więcej informacji będziemy mogli odczytać po prostu wpisując hasło w wyszukiwarce. Jeśli wstrzelimy się w klucz, to dane zostaną ukazane praktycznie na samej górze ekranu wraz z podpowiedziami dotyczącymi innych pytań. Super!
Podobnie ma się sytuacja z treściami wideo. Jeśli bowiem będziemy chcieli ujrzeć kompilację najciekawszych akcji Lewandowskiego, to raczej nic nam po tekstowym zestawieniu. Po wpisaniu hasła wskazującego na coś wizualnego, wyszukiwarka przedstawi nam szereg materiałów na YouTube. To jednak nie wszystko – po wybraniu danego klipu pojawi się oś czasu z zaznaczonymi kluczowymi momentami.
Źródło: Google
Wszystkie powyżej wspomniane nowości wykorzystują sztuczną inteligencję i mają jeszcze dokładniej ukazywać użytkownikom to, co chcą zobaczyć. Miejmy nadzieję, że teoria omówiona przez Google będzie miała swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Źródło: Google / Foto. pixabay.com (FirmBee)