Yanosik wprowadził opcję wyłączenia reklam. Osoby korzystające z popularnej aplikacji mobilnej mogą wręczyć deweloperom symboliczną kawę, by pozbyć się irytujących spotów oraz banerów. Istotne jest jednak zaktualizowanie usługi do konkretnej wersji. To warunek konieczny, by przelanie pieniędzy poskutkowało otrzymaniem benefitu. Zapoznajcie się więc ze szczegółami nowego rozwiązania. Zdania na jego temat są bowiem dosyć podzielone.
Yanosik – kawa w zamian za brak reklam
Yanosik to jedna z najpopularniejszych nawigacji mobilnych. Kierowcy mogą za jej pomocą nie tylko łatwiej dojechać do celu, ale także skuteczniej pilnować dozwolonej prędkości. Nie można także zapominać o opcji zgłaszania kontroli drogowych czy fotoradarów. Firma ma w swojej ofercie również szereg przydatnych gadżetów – ostatnio Maksym miał przyjemność testować jeden z nich, gorąco zachęcam do lektury. Teraz natomiast czas przyjrzeć się dopiero co wprowadzonej nowości.
Każda chętna osoba będzie mogła skorzystać z opcji wyłączenia reklam. Niezbędne okaże się jednak przelanie twórcom określonej sumy pieniędzy w formie wirtualnej kawy. Zapewne sporo internautów kojarzy tę opcję – jest ona dostępna od dłuższego czasu i pozwala na wsparcie programistów konkretnym datkiem. Do tej pory darczyńcy nie otrzymywali nic oprócz podziękowań. Właśnie ogłoszono, że nadszedł czas zmian.
Jeśli zdecydujecie się na postawienie kawy za pośrednictwem aplikacji mobilnej, to możecie liczyć na pozbycie się reklam. Raz na miesiąc wystarczy przelać 8,99 lub 16,99 zł, by przestać widzieć irytujące reklamy banerowe, głosowe oraz te obecne na ekranie startowym. Warto podkreślić, iż nie znikną one, gdy zdecydujecie się na wybranie najtańszego progu wynoszącego 4,99 zł. Oczywiście istnieje opcja wpłacenia dowolnej kwoty – to już zależy od dobrej woli konkretnych użytkowników.
To co, teraz czas na wprowadzenie kolejnych reklam?
Istotne jest jednak to, żeby subskrypcję opłacić z poziomu określonej wersji aplikacji. Osoby posiadające urządzenia z systemem Android muszą zwrócić uwagę na numer 4.0.1.3 (lub większy), w przypadku iOS mówimy natomiast o 5.1.6 (lub większy). Jeśli postawicie kawę z poziomu starszej wersji usługi, to wciąż będziecie widzieć reklamy.
Oczywiście wszystkie funkcje wciąż będą dostępne dla wszystkich, nic nie zostaje ukryte za paywallem. Nie od dziś jednak użytkownicy narzekają na wszechobecność reklam – dziwne jest więc, że Yanosik dopiero teraz zdecydował się na wdrożenie tego typu opcji. Niektórzy sugerują, iż twórcy zaczną teraz umieszczać jeszcze więcej spotów, by tylko zachęcić konsumentów do wydania pieniędzy. Polityka rodem z YouTube.
Właściciele aplikacji wskazują na to, że opcja wyłączenia reklam stanowi odpowiedź na potrzeby kierowców. Zespół podobno pracował nad podobnym rozwiązaniem od dłuższego czasu i po szeregu testów zdecydował się na jego wprowadzenie.
Jeśli więc do tej pory nie korzystaliście z Yanosika ze względu na liczbę reklam, to teraz macie szansę, by się ich pozbyć.
Skorzystacie?
Źródło: Wirtualne Media, Yanosik / Zdjęcie otwierające: Yanosik