Jednak nie jest to urządzenie idealne, a jedną z jego wad jest na pewno skromny wybór aplikacji streaminowych. Próżno szukać tutaj Netflixa, HBO Go czy nawet YouTube! Sytuacja ta może się zmienić, bo bardzo możliwe, że już 8 listopada na Switch trafi ta ostatnia apka. Najnowsza konsola Nintendo nigdy nie była multimedialnym kombajnem i jest raczej skupiona głownie na grze. Pojawienie się aplikacji YouTube byłaby to ogromna zmiana na plus.
Trzeba pamiętać, że jest to jedynie nieoficjalna plotka, której nie potwierdziło ani Google, ani Nintendo.
Sukces Switch obudził wiele apetytów nie tylko w obozie Sony i Microsoftu, ale również u Google. Gigant z Mountain View pracuje nad usługą streamingową, która ma pozwolić grać w najnowsze tytuły w przeglądarce Chrome. Natomiast Microsoft zapowiedział podobną usługę XCloud, która wprowadzi gry w jakości konsolowej na nasze smartfony i nie tylko.
Źródło: Engadget