Wygląda na to, że YouTube zyskał właśnie kilka przydanych usprawnień, które przydadzą się osobom zwracającym uwagę głównie na wizualne aspekty. Mowa bowiem o znacznie ulepszonym trybie otoczenia – teraz ekran będzie oświetlony jeszcze lepiej podczas oglądania konkretnych materiałów. Celem nowości jest zapewnienie internautom bardziej immersyjnych wrażeń w trakcie odtwarzania zwłaszcza długich klipów. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.
YouTube zyskał przydatne narzędzie
Nie da się ukryć, iż YouTube kojarzy się ostatnio głównie z licznymi kontrowersjami. Niekiedy mamy jednak do czynienia z implementacją naprawdę przydatnych rozwiązań. Warto tu wspomnieć chociażby o automatycznym odświeżaniu liczników wyświetleń oraz polubień znajdujących się pod każdym materiałem wideo. Twórcy otrzymali natomiast opcję pozwalającą na wstrzymanie możliwości dodawania nowych komentarzy bez ukrywania tych już wcześniej opublikowanych. Co tym razem przygotowano dla konsumentów?
Październik ubiegłego roku przywitał internautów trybem otoczenia. Mowa tu o specjalnym efekcie odzwierciedlającym to, co aktualnie znajduje się na ekranie. Odtwarzany materiał jest wtedy przyjemnie oświetlony kolorowym blaskiem. Głównym celem rozwiązania jest zwiększenie immersji, zwłaszcza jeśli spędzamy czas na oglądaniu dłuższych filmików. Sporo osób krytykuje natomiast nową opcję i twierdzi, że bywa rozpraszająca. Dlatego też postanowiono właśnie ją znacząco ulepszyć – co dokładnie zmieniono?
Opcjonalny tryb dostępny na Androidzie rzekomo nieco się ożywił. Oświetlenie stało się znacznie bardziej widoczne, widnieje ono teraz nie tylko poniżej tytułu filmu, ale również nad odtwarzaczem. Jeśli więc zależy Wam na tego typu immersyjnych usprawnieniach, to powinniście być zadowoleni. Warto raz jeszcze podkreślić, iż funkcja nie jest obowiązkowa, więc poświatę można w każdej chwili wyłączyć – to dobra wiadomość.
Tryb otoczenia widoczny jest również podczas oglądania pełnoekranowych materiałów – nawet jeśli klip nie wypełnia całego wyświetlacza, to światło docelowo się do nieco dostosuje. Krótko mówiąc, oświetlenie stało się bardziej inteligentne, co powinno spodobać się internautom. YouTube zyskał więc przyjemne usprawnienie, choć mnóstwo konsumentów nie do końca się z tego cieszy.
Woleliby oni, by platforma wzbogaciła się o funkcje faktycznie przydatne wszystkim konsumentom. Mowa tu chociażby o poprawkach algorytmu, zezwoleniu na używanie blokerów reklam czy zmniejszenie liczby wyświetlanych spotów. Kto wie, może doczekamy się bardziej oczekiwanych rozwiązań już w 2024 roku? Czas pokaże.
Źródło: 9to5google / Zdjęcie otwierające: Google