Po naprawdę długim okresie oczekiwania, Google w końcu poinformowało, iż funkcja Picture in Picture pojawi się w aplikacji YouTube dla systemu iOS. Oznacza to, że posiadacze iPhone’ów oraz iPadów będą mogli zminimalizować ekran z filmem i oglądać go podczas wykonywania innych czynności na urządzeniu.
Jest jednak pewien haczyk – doskonale wiecie jaki. Oczywiście chodzi o abonament i dostępność samej funkcjonalności PiP. W tym przypadku będzie ona aktywna jedynie u osób, które opłacają comiesięczny plan YouTube Premium.
YouTube na iOS doczeka się trybu Picture in Picture
W oficjalnym oświadczeniu dla serwisu MacRumors, YouTube przekazał, iż funkcja Picture in Picture (obraz w obrazie) jest obecnie udostępniana wszystkim osobom, które płacą abonament premium na urządzeniach z iOS. Nowość ta jest póki co dostępna jedynie w Stanach Zjednoczonych, jednakże w najbliższym czasie na pewno pojawi się ona także w innych regionach świata.
Bardzo możliwe również, że Google zdecyduje się wyjść poza schemat i udostępni PiP wszystkim użytkownikom – bez konieczności płacenia abonamentu. To mogłoby być świetne rozwiązanie.
fot. Hello I’am Nik – Unsplash
Czym jest tryb Picture in Picture? To nic innego, jak możliwość oglądania filmów z YouTube w małym odtwarzaczu, który można dowolnie przesuwać po ekranie. Funkcja ułatwia wykonywanie wielu czynności na smartfonie, bez konieczności ciągłego minimalizowania aplikacji i powracania do multimediów.
W przeszłości, chwilę po premierze iOS w wersji 14 dało się skorzystać z PiP dla YouTube na przeglądarce Safari – niezależnie od tego czy opłacaliśmy abonament czy też nie. Google zablokowało tę możliwość na przestrzeni paru dni od jej odkrycia przez użytkowników. Od tamtego momentu czekamy na pełnoprawny PiP dla YouTube’a na iPhonie i iPadzie.
Wygląda więc na to, że się doczekaliśmy. Pytanie tylko, czy finalnie w każdym przypadku za to rozwiązanie trzeba będzie zapłacić?
Źródło: MacRumors / fot. Szabo Viktor – Unsplash