YouTube z lepszą jakością dla płacących osób. Funkcja już dostępna

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube z lepszą jakością dla płacących osób. Funkcja już dostępna

Coraz więcej osób subskrybujących abonament YouTube Premium jest w stanie skorzystać z nowego benefitu. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu rozdzielczości 1080p charakteryzującej się zwiększonym wskaźnikiem bitrate. Dzięki temu płacący użytkownicy mogą oglądać część filmików w nieco lepszej jakości, co zapewne nie spodoba się reszcie osób. Przyjrzyjmy się sprawie nieco bliżej.

YouTube z kolejnym benefitem dla subskrybentów Premium

 
YouTube Premium od dłuższego czasu jest opcją forsowaną przez Google – regularnie mamy do czynienia z wdrażaniem interesujących bonusów mających na celu zachęcenie do zwiększenia zasobności portfela koncernu. Chodzi także o implementację coraz bardziej irytujących reklam, które skutecznie zmusiły część naszej redakcji do wydania kilkudziesięciu złotych na kuszącą subskrypcję.

Na początku bieżącego roku byliśmy świadkami rozpoczęcia testów nowej funkcjonalności skierowanej do właśnie takich osób. Dostrzeżono opcję skorzystania z jakości „1080p Premium” podnoszącej bitrate w poszczególnych materiałach. Ogłoszono wtedy, że najpierw z dobrodziejstwa skorzystają osoby posiadające urządzenia od Apple – teraz sytuacja uległa zmianie.

 

Coraz więcej osób zaczęło zgłaszać obecność benefitu na Android TV OS oraz na urządzeniach mobilnych z systemem Android – wygląda więc na to, iż korporacja rozpoczęła testy także i tam. Dostęp do rozwiązania ma na razie ograniczona liczba konsumentów, lecz z każdym dniem zdaje się rosnąć. Możliwe więc, iż rozpoczęto finalne wdrażanie funkcji. Co ciekawe, widzą ją również osoby niepłacące za YouTube Premium.

Jeśli spróbują one kliknąć w dopiero co dodany przycisk, to zostanie im zaproponowane opłacenie subskrypcji. Google więc jeszcze perfidniej zaczyna forsować paywall na swojej platformie. Na szczęście nie jest to opcja, bez której nie można się obyć. Wyższy bitrate nie jest aż tak wymagany do cieszenia oka dostępnymi w serwisie treściami.

Nieustannie rosnąca liczba płatnych funkcji potrafi być jednak irytująca i coraz częściej wzbudza to sprzeciw internautów. Trudno sobie natomiast wyobrazić zmianę polityki obranej przez Google – ta przynosi coraz więcej zysków i podoba się inwestorom/reklamodawcom. To zazwyczaj jest ważniejsze niż jacyś tam klienci.

Źródło: 9to5google, Twitter (@sauravsaurav646) / Zdjęcie otwierające: Google, pexels.com

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.