Zdjęcia Google wykorzystają AI. Zrobi to, o czym ciągle zapominasz

Piotr MalinowskiSkomentuj
Zdjęcia Google wykorzystają AI. Zrobi to, o czym ciągle zapominasz

Zdjęcia Google wzbogaciły się właśnie o ciekawe usprawnienie. Chodzi o możliwość generowania tytułów kolekcji zdjęć przez sztuczną inteligencję. Poza tym aplikacja zyskała zupełnie nową zakładkę, jest ona widoczna na zdjęciu otwierającym. Najbardziej z tego wszystkiego ucieszą się osoby mające problem z organizacją oraz chaosem panującym w albumach. Zerknijmy na nowości nieco bliżej.

Zdjęcia Google podają sobie rękę z AI

Zdjęcia Google od dłuższego czasu posiadają coś takiego jak „Wspomnienia”. Na samej górze interfejsu odnaleźć można kafelki zawierające zdjęcia/filmy wykonane konkretnego dnia. Dzięki temu użytkownicy są w stanie przypomnieć sobie ważne wydarzenia ze swojego życia i podzielić się tym ze znajomymi. Teraz koncern stwierdził, iż sekcja powinna być jeszcze częściej używana przez społeczność.

Dlatego też „Wspomnienia” zyskają specjalne miejsce na dolnym pasku nawigacyjnym. Dostęp do nich uzyskać więc będzie można w każdym momencie – całość ponadto zostanie nieco odświeżona. Na razie usprawniony widok zobaczą mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, na pozostałe rynki kolej przyjdzie w „nadchodzących miesiącach”. Należy więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości.

Źródło: Google

Sekcja przypominać będzie album na wycinki, więc idealną formę na luźne i nostalgiczne przypomnienie sobie uroczych/miłych momentów. To wszystko zostanie wzbogacone przez technologię AI, która pomoże w kilku kluczowych aspektach. O co dokładnie chodzi?

Sztuczna inteligencja da o sobie znać podczas przeglądania „Wspomnień”. Obecny będzie tam specjalny przycisk pozwalający na wygenerowanie nazwy zdjęcia/albumu/kolekcji na podstawie zawartości. Jeśli będziemy niezadowoleni z tytułu, to bez problemu dodamy podpowiedź, by AI mogła się tym zasugerować. Nie da się ukryć, iż to naprawdę przydatne rozwiązanie.

Źródło: Google

Nie pamiętam bowiem kiedy ostatni raz pamiętałem, by nazwać wykonane zdjęcie. To z kolei jest bardzo przydatne podczas przeglądania cyfrowych albumów. Można wtedy znaleźć konkretny obraz poprzez jego szybkie wyszukiwanie. Pozwoli to zaoszczędzić nie tylko czas, ale i nerwy. Takie wykorzystanie sztucznej inteligencji więc bardzo szanuję.

Ponadto w przyszłości zakładka „Memories” ma wzbogacić się o opcję eksportu materiałów wideo. Te łatwo będzie można udostępnić za pośrednictwem aplikacji Wiadomości bądź innych platform społecznościowych. Tego typu rozwiązanie zapewne doskonale kojarzą osoby korzystające z podobnej usługi od Apple.

Tworzenie wspomnień wraz z bliskimi stanie się więc nieco przyjemniejsze i prostsze. To jednak nastanie dopiero za kilka miesięcy. Cierpliwość więc wskazana.

Źródło: Google, The Verge / Zdjęcie otwierające: Google

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.