Safepass, czyli aktywny system ostrzegania o pieszych rodem z Polski
Na system Safepass, stworzony przez mieszkańca Zimnej Wódki, składają się dwa słupki. Montuje się je w odległości ok. pół metra od krawędzi drogi, przy pasach dla pieszych. Łukasz Michalski tłumaczy, że w każdym ze słupków wyznaczających strefę ostrzeżenia i zagrożenia, znajdują się trzy czujniki, panel LED oraz sterownik. Całość podłączona jest do sieci elektrycznej. Eksperymentalne oznakowanie umieszczono właśnie w Jaryszowie. Michalski informuje też o sześciu systemach zainstalowanych w Żyrardowie i planach zamontowania kolejnych w Jaktorowie.
Gdy pieszy znajduje się w strefie ostrzeżenia (kilka metrów przed przejściem), system ostrzega o tym kierowców impulsowym światłem pomarańczowym. Po wkroczeniu do strefy zagrożenia, czyli wejściu na przejście, Safepass sygnalizuje to kierującym impulsowym światłem czerwonym. Łukasz Michalski uważa, że przewagą jego rozwiązania jest aktywne informowanie kierowców o pieszych zbliżających się do przejścia, dzięki czemu mogą oni szybciej dostosować swoją prędkość do sytuacji.
Pomysłodawca szacuje, że koszt budowy jego systemu wynosi ok. 10 tysięcy złotych, czyli tyle, co doświetlenie przejścia za pomocą latarni ulicznej. W niektórych przypadkach wydatek może być nawet czterokrotnie mniejszy od nakładów, które należy ponieść na konwencjonalne oświetlenie.
Pozytywna ocena ze strony Policji
Policjanci ze Strzelec Opolskich zaopiniowali pomysł pozytywnie. „Poprawia widoczność przejścia w szczególności w godzinach nocnych i wieczornych” – mówił Piotr Malczak, naczelnik wydziału ruchu drogowego w strzeleckiej policji, cytowany przez nto.pl.
„W samym powiecie strzeleckim odnotowaliśmy 16 zdarzeń na pasach, w których 5 osób odniosło obrażenia” – komentuje st. sierżant Krystian Szefer. „Dlatego wspieramy każdą inicjatywę, która może pomóc w poprawie bezpieczeństwa.”
Kreatywnemu 20-latkowi gratulujemy i życzymy sukcesów w rozwijaniu jego projektu.
Źródło: NTO.pl