5G, czyli najnowsza generacja ruchomych sieci telekomunikacyjnych, to technologia, która tak naprawdę dopiero wkracza na rynek. W niektórych miejscach na świecie, w tym wielu miastach Polski, już udostępniono ją użytkownikom, ale póki co nie wykorzystuje się jej pełnych możliwości. Dopiero w przyszłości planuje się bowiem uruchomienie jej wyższych pasm częstotliwości (do kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy MHz), co będzie prawdziwą rewolucją w świecie łączności bezprzewodowej.
Mimo że sieć 5G jeszcze nie zdążyła rozwinąć skrzydeł, wiele firm na świecie już snuje wizje na temat technologii 6G lub prowadzi nad nią badania. Jedną z tych firm jest Samsung. Koreański gigant opublikował właśnie pracę, w której przedstawia między innymi przeszkody jakie trzeba będzie pokonać w celu stworzenia wydajnych sieci 6G, a także swoje przewidywania względem przyszłości tej technologii.
Sieci 6G w ciągu dekady?
Te przewidywania są niebywale optymistyczne. Samsung uważa bowiem, że kolejna generacja ruchomych sieci telekomunikacyjnych zadebiutuje na rynku w ciągu… 10 lat . Wczesny etap wdrażania 6G powinien rozpocząć się już 2028 roku, zaś masowa komercjalizacja omawianej technologii ma nastąpić w 2030 roku, czyli dwa lata później.
Czy przypuszczenia Samsunga mogą się ziścić? Niewykluczone. To dlatego że rozwój i tempo wdrażania nowych technologii na przestrzeni kilku ostatnich dekad wzrosły i kto wie, czy w przyszłości nie będą rosnąć dalej. Podczas gdy potrzeba było aż 15, lat by stworzyć standard 3G i zacząć zastępować nim standard 2G, opracowywanie i wdrażanie sieci 4G trwało już 12 lat, a 5G 8 lat.
Oś przedstawiająca czas, jakiego potrzebowano na rozwój poszczególnych generacji ruchomych sieci telekomunikacyjnych i ich wdrożenie. | Źródło: Samsung
Rzecz jasna, teraz 5G nie jest jeszcze dostępne dla wszystkich i zapewne podobnie w latach 2028-2030 będzie w przypadku 6G. Przed Samsungiem i innymi przedsiębiorstwami, które pragną tę technologię wykorzystywać, stoi wiele wyzwań. Muszę one zadbać nie tylko o odpowiednią infrastrukturę i architekturę, ale również zaufanie konsumentów. Zdobycie tego zaufania może być bardzo trudne, biorąc pod uwagę to, jak wielką „miłością” niektórzy pałają do sieci 5G.
A co mają oferować sieci 6G? W tej chwili mówi się o prędkościach przesyłania danych na poziomie 1000 GB/s i opóźnieniach rzędu 100 mikrosekund. Te liczby robią wrażenie, ale musimy jeszcze trochę poczekać, by przekonać się, czy rzeczywiście uda się je osiągnąć.
Źródło: Samsung, fot. tyt. Pixabay/blickpixel