Rok później okazuje się, że… cały program to wtopa. Żołnierze mają problemy z inteligentnymi goglami, a same testy nie idą tak, jak powinny.
Sprawa ciągnie się od ponad czterech lat
Microsoft dostał od amerykańskiej armii specjalny kontrakt po raz pierwszy już w 2018 roku. W tamtym czasie US Army zapłaciło firmie Billa Gatesa 480 dolarów. Za te pieniądze Microsoft miał stworzyć prototyp gogli IVAS pozwalający żołnierzom na zyskanie dodatkowych możliwości na polu walki. W przeciągu najbliższych 10 lat Microsoft miał także dostarczyć amerykańskiemu wojsku 120 tys. sztuk wspomnianych gogli.
Problem jest tylko taki, że niedawno przeprowadzone operacyjne demo gogli okazało się totalną klapą – jak donosi wewnętrzny raport US Army, który był widziany przez serwis Business Insider. Jedną z największych wad urządzenia była poświata wyświetlacza, która mogła zostać zauważona z setek metrów przez wroga. Ogółem – same gogle nie zdały testu w armii. Kolejnym problemem, z którym borykali się żołnierze było ograniczone pole widzenia i widzenie peryferyjne.
W zasadzie to… nic. Nawet po tak słabej ocenie oraz oblaniu wewnętrznych testów, US Army jest dalej zainteresowane opisywaną konstrukcją Microsoftu. Wyniki pozwoliły zidentyfikować obszary do poprawy, a sam prototyp wróci do producenta, który będzie musiał go ulepszyć. Microsoft będzie również musiał podjąć decyzję na temat tego, co dalej z rozwojem IVAS oraz jak dokładnie będzie wyglądała przyszłość samego sprzętu.
Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na więcej szczegółów w tej sprawie.
Źródło: BI / fot. Microsoft