O co dokładnie chodzi?
F-35 z problemami
Air Combat Command, które nadzoruje większość floty myśliwców F-35 podjęło decyzję o uziemieniu samolotów. Rzecznik Air Combat Command, Alexi Worley przekazał, że dowództwo rozpoczęło 90-dniowy okres kontroli wszystkich wkładów w fotelach znajdujących się w F-35. Teraz Amerykanie mają przyspieszyć proces inspekcji – nigdy nie wiadomo bowiem, kiedy F-35 przydadzą się w realnej operacji.
Sam przestój ma trwać zaledwie kilka dni. Samoloty powrócą do aktywnej służby jeszcze w pierwszej połowie sierpnia tego roku.
fot. Richard Schumnemann – Unsplash
Wiele samolotów odrzutowych w wojsku amerykańskim jest wyposażonych w fotele katapultowe produkowane przez firmę Martin-Baker. Ta miała na początku lipca 2022 roku poinformować US Air Force o potencjalnych problemach z działaniem wspomnianych konstrukcji. Problemem ma być urządzenie, które jest odpowiedzialne za uruchomienie wkładu wybuchowego, który pozwala wystrzelić fotel w niebezpiecznej sytuacji. Pewne partie produkcyjne wkładów zostały oznaczone jako niebezpieczne i wymagające wymiany.
Same samoloty nadają się do lotu, ale nie sądzę, aby piloci chcieli na nich latać wiedząc, że nie mogą się katapultować – przekazał Michael Cisek. Siły Powietrzne poinformowały, iż w związku z tym incydentem uziemiły prawie 300 samolotów treningowych. Wśród nich znalazły się myśliwce F-35.
Co gorsze, problem może dotyczyć także samolotów, które są wykorzystywane przez sojuszników Stanów Zjednoczonych. Na szczęście tę usterkę da się w miarę szybko naprawić.
Źródło: AirForce Times / fot. Arturo Alvarez – Unsplash