Amerykańska haubica M777 już na Ukrainie. Lepiej nie być po złej stronie lufy

Maksym SłomskiSkomentuj
Amerykańska haubica M777 już na Ukrainie. Lepiej nie być po złej stronie lufy
Wojna w Ukrainie trwa już niemal trzy miesiące. Armia ukraińska skutecznie odpiera ataki wojsk rosyjskich nie tylko za sprawą wysokiej determinacji, ale też sprzętu, jaki napływa do tego kraju z państw zachodu. Jakiś czas temu armia Ukrainy zaczęła korzystać z brytyjskich haubic M777, wykorzystujących pociski Excalibur kalibru 155 mm. Filmy i zdjęcia potwierdzające ich przydatność w boju pojawiają się coraz częściej w sieci.

Brytyjskie haubice M777 w Ukrainie

Blisko 100 haubic BAE Systems M777 ze Stanów Zjednoczonych dotarło na Ukrainę. Ich kolosalną zaletą jest precyzja prowadzenia ognia. Na dystansie 25 kilometrów są w stanie trafić cel z dokładnością do 1 metra. Po załadowaniu do nich pocisków M982 Excalibur zasięg rośnie do 40 kilometrów, przy czym precyzja spada do ok. 2 metrów.



Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kułeba podał, że wkrótce kraj ten otrzyma kolejną dostawę haubic. Żołnierze ukraińscy trenują korzystanie z nich na terytorium Niemiec, skąd wrócą wraz z opisywanym tu sprzętem. Każdą z haubic obsługuje siedmiu żołnierzy. Maksymalna chwilowa szybkostrzelność M777 wynosi pięć strzałów na minutę, ale długotrwale oddają one dwa strzały na minutę.



Nagrania z ćwiczeń w Niemczech opublikowano m.in. na Twitterze.



Lekkie haubice M777 charakteryzują się dobrą mobilnością. Da się je transportować z prędkością ok. 90 km/h na drogach utwardzonych oraz do 50 km/h na szutrze. Masa haubicy M777 to 3773 kilogramy przy długości 10,21 m w połozeniu bojowym. Zaletą jest tu trwałość sprzętu – żywotność lufy szacuje się na 2650 strzałów, a zamka i oporopowrotnika na 5300 strzałów.



Z M777 korzystają obecnie m.in. Stany Zjednoczone, Kanada, Australia i Indie.

Źródło: Twitter, zdj. tyt. Головнокомандувач ЗС України / CinC AF of Ukraine

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.