Historia Amerykańskiego Snu
Jay Ohrberg skonstruował swój Amerykański Sen, wykorzystując cały szereg limuzyn Cadillac Eldorado. Z czasem auto zostało wydłużone do 30,5 metra i wyposażone w przegub, który umożliwił mu pokonywanie zakrętów. Jako że nie było jednak zbyt praktyczne, po kilku występach w telewizji i filmach trafiło do wspomnianego magazynu.
Kilka lat temu Amerykański Sen za pośrednictwem oferty umieszczonej w serwisie eBay trafił w ręce Michaela Manninga, właściciela Autoseum – amerykańskiego muzeum będącego jednocześnie szkołą dla inżynierów motoryzacji. Projekt odbudowy auta okazał się jednak dla Manninga zbyt dużym wyzwaniem pod względem finansowym, a więc w 2019 roku sprzedał je jemu obecnemu właścicielowi – Michaelowi Dezerowi.
Co istotne, Michael Dezer jest także właścicielem muzeum motoryzacji (będącego częścią parku rozrywki), znanego jako The Auto Experience at Dezerland Park Orlando. W przeciwieństwie do Manninga miał on jednak nie tylko doświadczenie, ale i fundusze konieczne do odrestaurowania Amerykańskiego Snu.
Odrestaurowane najdłuższe auto świata
Michael Dezer musiał poświęcić 250 tysięcy dolarów i trzy lata czasu, by Amerykański Sen odbudować. Nie bez powodu. Jego kabina była chociażby kompletnie zniszczona, a więc Amerykanin ją wyciął i zastąpił kabiną z innego samochodu. Ostatecznie wysiłki, przy których Manning asystował, się jednak opłaciły. Najdłuższy samochód świata nie dość, że został przywrócony do swojej dawnej świetności, to również ulepszony i ponownie wydłużony.
Dzisiaj Amerykański Sen posiada 30,54 metra długości, czyli o 4 centymetry więcej niż lata temu, co zostało udokumentowane w Księdze Rekordów Guinnessa. Jego wnętrze jest w stanie pomieścić 75 osób.
Interesującą cechą Amerykańskiego Snu jest nie tylko jego długość. Samochód posiada bowiem własny basen, deskę do skakania do wody, a nawet funkcjonalne lądowisko dla helikopterów, które poradziłoby sobie z maszyną o masie do 2270 kilogramów.
Odrestaurowany Amerykański Sen. | Źródło: Księga Rekordów Guinnessa
Jasne, Amerykański Sen jest absolutną karykaturą limuzyny, także ze względu na amerykańskie flagi powiewające nad jego maską. Dezer nie odnowił go jednak, aby ten poruszał się po drogach, a stał w muzeum jako atrakcja turystyczna. W końcu, samochód ten jest niezłym kawałkiem historii i zdecydowanie warto go zachować.
Źródło: Księga Rekordów Guinnessa, fot. tyt. Księga Rekordów Guinnessa