Według najnowszych doniesień, Apple miało obecnie zakończyć “dużą część” podstawowych prac nad swoim nowym układem, który już za kilka lat będzie zasilał autonomiczny samochód firmy z jabłkiem w logo. Projekt Titan zdaje się być ciągle żywy, a Mark Gurman z Bloomberga nie przestaje korzystać ze swoich informatorów.
Od końca tego roku Apple ma przyspieszyć prace nad rozwojem swojego autonomicznego pojazdu. Kiedy będziemy mogli zobaczyć pierwsze efekty?
Apple celuje w 2025 rok
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Apple ma zaprezentować swój autonomiczny samochód już w 2025 roku. Obecnie firma koncentruje się na pracy swojego zespołu, który rozwija dedykowany procesor do samochodu. W tym wypadku opisywany układ miałby być odpowiedzialny za całą moc obliczeniową pojazdu. Układ miałby również zostać przetestowany we flocie testowych pojazdów Apple na terenie Kalifornii. Amerykanie dzięki swojemu autorskiemu procesorowi mają być w stanie zaoferować silniejsze zabezpieczenia w porównaniu do Tesli czy Waymo.
Celem projektu Titan jest stworzenie w pełni autonomicznego pojazdu, bez kierownicy. Wnętrze samochodu Apple miałoby być przestronne i bardziej przypominałoby limuzynę niż klasyczny samochód. W aucie znajdzie się również duży, dotykowy wyświetlacz ze specjalnie zaprojektowanym interfejsem, który na pierwszy rzut oka będzie przypominał mobilne oprogramowanie iOS.
fot. Carles Rabada – Unsplash
Co ciekawe, model biznesowy Apple związany z autonomicznymi samochodami nie jest jeszcze do końca wyklarowany. Nie wiadomo czy firma będzie celowała tylko i wyłącznie w rynek komercyjny czy też będzie chciała skorzystać z pieniędzy większych przedsiębiorstw.
Najważniejszą informacją jest fakt, że Apple nie będzie opracowywało własnego kabla do ładowania swojego elektrycznego, autonomicznego auta. Szkoda, bo to właśnie ta część miała największy potencjał, aby skutecznie z niej pożartować.
Oczywiście z przymrużeniem oka.
Źródło: Bloomberg / fot. Laurenz Heymann – Unsplash