Aston Martin to marka, która jakiś czas temu wpadła na bardzo dziwny pomysł. O ile producent faktycznie znany jest z wysokiej jakości luksusowych aut, tak nikt nie spodziewał się, iż firma będzie chciała… stworzyć własną łódź podwodną. W tym celu Aston Martin współpracuje z producentem Triton Submarines. Czego można się więc spodziewać?
Całość została oznaczona jako Project Neptune. Okręt podwodny od Aston Martin będzie w stanie zejść na 500 metrów pod wodę i osiągnąć prędkość około 5 węzłów. W środku kabiny zmieści się pilot oraz dwóch pasażerów – wszyscy będą mogli oglądać podwodny świat niemalże w 360 stopniach. Aston Martin postawił na konstrukcję, która zwiększa widoczność oraz bezpieczeństwo podróżujących. Kapsuła łodzi została wykonana z włókna węglowego.
Ile trzeba będzie zapłacić za taką przyjemność? Przecieki wskazują na to, że w granicach od 3 do nawet 4 milionów dolarów. Najbogatsi zapewne nie będą mieli z tym problemu, ale dla zwykłych użytkowników łódź podwodna od Aston Martin pozostanie raczej ciekawostką.
Project Neptun zostanie ukończony przed końcem tego roku. Ciekawe jednak czy ktoś w ogóle kupi taki sprzęt.
Wyobrażacie sobie pływanie w tego typu kapsule?
Źródło: Slashgear