Asystenci drogowi oblali prawo jazdy. Niepokojące wyniki egzaminu

Maksym SłomskiSkomentuj
Asystenci drogowi oblali prawo jazdy. Niepokojące wyniki egzaminu
Systemy autonomicznej jazdy stosowane w samochodach radzą sobie z powierzanym im zadaniem ze zmiennym szczęściem. Z jednej strony po drogach na całym świecie poruszaj się miliony wykorzystujących je samochodów, a o wypadkach i kolizjach słyszymy niezmiernie rzadko. Z drugiej wystarczy jeden tylko spektakularny wypadek, aby wrócił temat tego, czy ludzkość jest gotowa na nie już teraz. Najnowsze badanie sugeruje, że… raczej nie.

Systemy wspomagające kierowcę wypadły kiepsko w nowym teście

W testach przeprowadzonych przez amerykańską agencję AAA wzięły udział samochody produkowane przez firmy Tesla, Hyundai i Subaru. Wszystkie poradziły sobie źle z postanowionymi przed nimi zadaniami, choć należy uczciwie przyznać, że pojazd firmy należącej do Elona Muska wypadł spośród nich najlepiej. Samochody Hyundai Santa Fe (2021), Subaru Forester (2021) oraz Tesla Model 3 (2020) w obrębie każdego z trzech zadań testowano pięciokrotnie.

Zacznijmy od czegoś pozytywnego. Każde z aut wykryło wolno poruszającą się atrapę pojazdu poruszającą się w tym samym kierunku, co pojazd testowy. Podczas każdej z prób wszystkie auta aktywowały hamulce i dopasowywały swoją prędkość do atrapy, aby uniknąć zderzenia. Pojazdy były również w stanie odpowiednio zareagować w przypadku rowerzysty. Potem było już tylko gorzej.

Zobacz także: Autopilot Mercedesa weźmie na siebie odpowiedzialność za wypadki

Gdy atrapa pojazdu została umieszczona na tym samym pasie, aby zasymulować zderzenie czołowe, spowodowane przez osłabionego lub rozproszonego kierowcę, pojazdy testowe uderzały w niego za każdym razem. Prędkość pojazdu testowego i symulowanego pojazdu nadjeżdżającego wynosiła odpowiednio 40 kilometrów na godzinę i 24 kilometrów na godzinę – znacznie niż zazwyczaj ma to miejsce w świecie rzeczywistym. Hyundai i Subaru nie próbowały nawet użyć hamulców (!), a Tesla każdorazowo z nich skorzystała, jednak zderzała się z manekinem ze średnią prędkością 3 kilometrów na godzinę.

wyniki testu aut

Wnioski nasuwają się same

Greg Brannon, dyrektor ds. inżynierii motoryzacyjnej w AAA, powiedział, że ich testy pokazują, że nierówna praca asystentów jest normą, a nie wyjątkiem.

Rada AAA dla producentów samochodów jest prosta: powinni oni się wsłuchać w głosy konsumentów i ulepszać obecnie dostępne systemy, zanim sięgną po systemy jazdy autonomicznej.

„Nie możesz sprzedawać konsumentom przyszłości, jeśli nie ufają oni teraźniejszości” – podsumował Brannon.

Źródło: Reuters

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.