Po przeprowadzonych badaniach okazuje się, iż baterie w Tesli tracą zaledwie 10% całkowitej pojemności po przejechaniu 160 tysięcy mil – to około 257 tysięcy kilometrów. Pięcioprocentowy spadek można odnotować już po przebyciu mniej więcej 81 tysięcy kilometrów, jednak im dalej, tym te wartości spadają. Ponad 250 tysięcy kilometrów i zaledwie 10% spadku, to fantastyczny wynik. Naukowcy szacują, że akumulatory Tesli zachowają do 80% pierwotnej pojemności po przejechaniu 800 tysięcy kilometrów. Co o tym sądzicie?
Tesla daje z kolei inne gwarancje, które są bardziej zbliżone do rzeczywistości – według producenta, auta tracą 30% wartości bazowej w bateriach po przejechaniu już 120 tysięcy kilometrów. Czyżbyśmy mieli do czynienia ze sporym zaskoczeniem i sytuacją, w której to użytkownicy zyskują? Na to wygląda.
Warto pamiętać, że firma Elona Muska cały czas pracuje nad technologiami, które pozwolą nie tylko szybciej ładować baterie, ale również zwiększyć ich pojemność oraz żywotność. Patrząc na wynik kilometrów, które trzeba przejechać, aby zmniejszyć pojemność baterii – można być zadowolonym.
Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko czekać na to aż Tesle staną się bardziej popularne w naszym kraju.
Źródło: Engadget