Wiadomo już, że rosyjskie wojsko boi się opisywanych dronów. I nie ma co się dziwić. Te sprzęty są naprawdę potężne.
Czytaj też: Anonymous znowu w akcji. Luksusowy jacht Putina FCKPTN na kursie prosto do piekła
Bayraktar TB2 – co to za sprzęt?
Bayraktar TB2 jest oficjalnie klasyfikowany jako bezzałogowy system powietrzny klasy MALE. Może on prowadzić działania zarówno obserwacyjne, rozpoznawcze, jak i bojowe.
Zobacz także: Ukraina wzywa posiadaczy dronów do pomocy w obronie Kijowa
W większości przypadków drony Bayraktar TB2 działają na średnim pułapie (do 8500 metrów) i latają z prędkością do 220 kilometrów na godzinę. Silnik Rotax 912 iS umożliwia zasięg na poziomie 150 kilometrów.
Standardowo, dron Bayraktar TB2 posiada zbiornik na paliwo o pojemności 300 litrów.
Jak wygląda specyfikacja Bayraktar TB2?
Bezzałogowy dron Bayraktar TB2 posiada rozpiętość skrzydeł na poziomie około 12 metrów przy zachowaniu wysokości na poziomie 2,2 metra. Długość tego sprzętu nie przekracza 6,5 metra. Maksymalna masa startowa tureckiego drona, to 700 kilogramów. Przy zachowaniu tej wagi, Bayraktar TB2 jest w stanie pozostawać w powietrzu do 27 godzin.
Co z uzbrojeniem? Na pokładzie drona znajdziemy przenoszone systemy EO/IR/LD lub wielotrybowy radar z anteną z aktywnym skanowaniem fazowym. Jak można przeczytać na stronie producenta, Bayraktar TB2 korzysta również z systemów automatycznego startu oraz lądowania, bez wspomagania z powierzchni ziemi. Bezzałogowy dron jest również wyposażony w wewnętrzny sensor, który działa w pełni niezależnie od pozycjonowania za pomocą GPS.
Na pokładzie Bayraktar TB2 można docelowo przewozić dwa typy uzbrojenia: MAM-L oraz MAM-C.
MAM-L to amunicja szybująca służąca do niszczenia anten radarowych, “żywych” celów, a także mniejszych pojazdów. MAM-L to już z kolei konkretne pociski, które mogą być wykorzystywane przeciwko czołgom (co dzieje się obecnie na Ukrainie).
Czy Polska również skorzysta z dronów Bayraktar TB2?
Polske wojsko zakupiło 24 egzemplarze dronów Bayraktar TB2. Konstrukcje mają zostać dostarczone do naszego kraju do końca 2024 roku. W zamówieniu znajdziemy również naprowadzane laserowo bomby Roketsan MAM-L oraz uzbrojenie typu MAM-C.
Za 24 sztuki dronów Bayraktar TB2 polskie wojsko zapłaciło około 1 miliarda złotych. Oprócz samych dronów, Siły Zbrojne RP uzyskają również dostęp do mobilnych stacji kontroli, radarów SAR, symulatorów oraz zapasu części zamiennych niezbędnych do serwisowania tych sprzętów.
Wojna na Ukrainie to nie pierwszy raz, kiedy drony Bayraktar skutecznie sprawdzają się w boju. Sprzęty te brały wcześniej udział również w walkach w Syrii czy w Libii.