Blue Origin będzie chciało wysłać specjalnie zaprojektowany radioteleskop na Księżyc. Z poziomu naszego naturalnego satelity firma ma zamiar skanować kosmos w poszukiwaniu konkretnych informacji. Jak dokładnie Blue Origin chce tego dokonać?
FARSIDE, czyli nowy radioteleskop na Księżycu
FARSIDE, czyli w rozwinięciu Farside Array for Radio Science Investigation of the Dark Ages and Exoplanets (dłuższej nazwy nie dało się wymyślić), to projekt obejmujący zestaw radioteleskopów pracujących w niskich częstotliwościach. Te konstrukcje miałyby docelowo znaleźć się na tej stronie Księżyca, która nie jest zwrócona w kierunku Ziemi.
fot. Blue Origin
Cała instalacja, która zostałaby wysłana przez Blue Origin miałaby zawierać 128 par anten dipolowych rozmieszczonych na powierzchni o średnicy około 10 kilometrów. Za rozłożenie i poprawne zamontowanie anten na powierzchni Księżyca miałyby odpowiadać cztery łaziki Blue Origin.
Astronomowie korzystając z radioteleskopów będą pracować na częstotliwościach od 10 do 40 MHz. Oprócz śledzenia rozwoju Wszechświata, program FARSIDE miałby także zbierać dane dotyczące rozbłysków słonecznych oraz pól magnetycznych pobliskich gwiazd.
Czytaj też: Pracownicy Blue Origin: balibyśmy się wsiąść do rakiety New Shepard
Jeff Bezos chętny na inwestycję
Firma Jeffa Bezosa wyraziła duże zainteresowanie związane z rozwojem i wdrożeniem technologii, która pomoże wysłać nowe radioteleskopy na Księżyc. Chociaż Blue Origin zostało założone dwa lata wcześniej od SpaceX, to marka dalej nie może pochwalić się jakimś dużym sukcesem – to zapewne boli samego Bezosa, który w ostatnich miesiącach faktycznie mocno “przepychał się” w internecie z Elonem Muskiem.
Podczas opisywanej wyprawy na Księżyc Blue Origin miałoby za jednym razem umieścić wszystkie potrzebne elementy na powierzchni naszego naturalnego satelity. Łaziki księżycowe firmy miałyby pracować i rozłożyć każdą z anten w odpowiedni sposób.
Obecnie Blue Origin kończy rozwijać swój lądownik księżycowy Blue Moon. Firma Jeffa Bezosa chciałaby, aby to NASA pokryła całe koszty misji na Księżyc. W ostateczności obie marki skorzystają z coraz popularniejszego partnerstwa publiczno-prywatnego.
Start misji miałby rozpocząć się w okolicach 2030 roku.