BMW chce, aby auta elektryczne ładowały się za pomocą… dziur w drodze

Aleksander PiskorzSkomentuj
BMW chce, aby auta elektryczne ładowały się za pomocą… dziur w drodze
Nowy patent BMW zakłada stworzenie systemu, który pozwoliłby odzyskać energię podczas jeżdżenia po wyboistych drogach. W ten sposób niemiecka firma chciałaby dodać trochę mocy do akumulatora w swoich pojazdach napędzanych bateriami litowo-jonowymi.

Co ciekawe, BMW nie jest pierwszą marką, która wpadła na podobne rozwiązanie.

Polskie drogi szybko naładowałyby akumulator

Serwis CarBuzz dotarł do dokumentu pochodzącego z niemieckiego, krajowego urzędu patentowego, który ujawnia nową konstrukcję zawieszenia pozwalającą na zbieranie energii elektrycznej generowanej z nierówności na drodze.

Patent ten został zweryfikowany przez kilka redakcji i faktycznie wygląda na to, że BMW opracowuje podobne rozwiązania w swoich centrach R&D.

Jak to wszystko miałoby działać? Patent zakłada wykorzystanie małego generatora, koła zamachowego oraz specjalnego “sprzęgła”, które pomogłoby w przechwyceniu energii pochodzącej z podskakiwania auta na wybojach podczas jazdy. CarBuzz przewiduje, iż BMW mogłoby wykorzystać opisywaną technologię w modelu i7 lub innym, bardziej zaawansowanym samochodzie z flagowej półki.

bmwpatent2
fot. Unsplash.com

Pomysł przekształcenia energii kinetycznej powstającej podczas jazdy został zarejestrowany przez BMW w 2021 roku i opublikowany pod koniec listopada tego roku. W przeszłości nad podobnym rozwiązaniem pracowało także Audi w ramach technologii “eROT”. Audi nigdy jednak nie wprowadziło swojego pomysłu do regularnej produkcji – tak naprawdę nie wiadomo, z jakiego dokładnie powodu.

Trzeba przyznać, że sam pomysł i jego koncepcja wygląda ciekawie – pytanie tylko, na ile samo rozwiązanie będzie faktycznie w stanie uzupełnić energię w akumulatorze samochodu. Warto pamiętać o tym, że BMW musi stworzyć technologię, która będzie przekładała się na faktyczny “zysk” kierowcy podczas jazdy. Inaczej nie ma to zupełnie sensu.

Tak czy siak, warto monitorować postępy prac w tym temacie. Pożyjemy, zobaczymy.

Źródło: CarBuzz / fot. Unsplash.com

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.