W fabryce w Renton w stanie Waszyngton obecnie znajduje się tak wiele samolotów Boeing 737 MAX, że firma nie ma ich gdzie składować. Świat obiegły zdjęcia, na których ogromne maszyny stoją zaparkowane… na samochodowym parkingu pracowniczym. Fotografie publikowane na popularnych serwisach społecznościowych działają na wyobraźnię.
Historical moment in Aviation history!
Aerial images show the Boeing 737 MAX aircraft parked in the staff car park because there is no more capacity left at the airport. pic.twitter.com/TZ3MKH8rdM— Aviation photo ✈ (@Airplane_pic) June 23, 2019
W samej tylko fabryce w Renton znajduje się, bagatela, 100 Boeingów 737 MAX, które czekają na przegląd, usunięcie usterek i ewentualne ponowne wprowadzenie do służby. Samoloty prezentują się doprawdy imponująco na tle zaparkowanych obok Priusów w ciekawych reportażu Seatle King 5 News.
Serwis Bloomberg powołując się na emerytowanego pracownika z branży lotniczej podaje, że Boeing ponosi koszt ok. 2000 dolarów miesięcznie za obsługę każdego z zaparkowanych samolotu. Doliczcie do tego koszt zbadania usterek, konserwację maszyn i ewentualne odszkodowania, jakie firma będzie musiała zapłacić liniom lotniczym. Łącznie na całym świecie na różnego rodzaju parkingach stoi ok. 500 maszyn.
Na domiar złego, wczoraj ponad 400 pilotów złożyło pozew zbiorowy przeciwko Boeingowi. Powodem jest rzekome „zatajenie” wad modelu 737 MAX. Rozprawa odbędzie się w sądzie w Chicago 21 października 2019 roku.
Usterki wykryto do tej pory w 312 samolotach na całym świecie.
Źródło: Jalopnik, Twitter, Instagram, YouTube