Według zespołu Boeinga, jednostka Boeing Airpower Teaming System będzie zajmowała się tworzeniem bezzałogowego statku na pierwszy rzut podobnego do myśliwca. Samo urządzenie będzie miało 38 metrów długości i będzie w stanie przelecieć więcej niż 3700 kilometrów podczas jednego podejścia. Wyposażony w sztuczną inteligencję, Loyal Wingman pomoże wojsku oraz będzie ciekawą asystą do normalnych, załogowych pojazdów.
Boeing wyposażył swój statek w specjalny zestaw czujników możliwych do wykorzystania jako część misji wywiadowczych czy rozpoznawczych. Firma przewiduje, że pierwszy prawdziwy lot odbędzie się już w 2020 roku, czyli tak naprawdę niedługo.
BREAKING NEWS: Check out our new smart, reconfigurable unmanned aircraft that will protect & project airpower! #TheFutureIsBuiltHere #AirpowerTeaming
Read more about the Boeing Airpower Teaming System: https://t.co/Gabz4x9oBv pic.twitter.com/K1Nnvc0jl6
— Boeing Defense (@BoeingDefense) 26 lutego 2019
Boeing w ostatnim czasie bardzo mocno inwestuje w bezzałogowe statki powietrzne – także poza Stanami Zjednoczonymi. Firma chce sprzedać statek Loyal Wingman także rządom innych państw, które będą zainteresowane całym projektem. Każdy z pojazdów będzie mógł zostać także dostosowany w taki sposób, aby pasował do konkretnych wymagań oraz aby spełniał wszystkie narzucone odgórnie normy przez dany kraj.
Loty testowe Boeinga Loyal Wingman mają posłużyć do zbierania danych oraz aktualizowania wszystkich baz – tak, aby urządzenie działało lepiej i bardziej przewidywalnie w przyszłości. Na ten moment nie wiadomo, ile dokładnie trzeba będzie zapłacić za jedną sztukę takiego statku oraz kto zdecyduje się zamówić pojazdy: oprócz oczywiście samych Stanów Zjednoczonych.
Sam koncept zapowiada się jednak naprawdę ciekawie.
Źródło: Boeing