Chińska firma twierdzi, iż opracowała pierwszą w kraju technologię rozpoznawania twarzy, która jest także w stanie identyfikować osoby noszące maseczki. Algorytmy sztucznej inteligencji mają zostać wykorzystane do walki z koronawirusem oraz do wykrywania potencjalnych przestępców i poszukiwanych osób. W Chinach istnieje już jeden z najbardziej wyrafinowanych systemów elektrycznego nadzoru, jednak firmie Hanwang Technology Ltd udało się przesunąć granicę jeszcze dalej.
Pekińska firma Hanwang Technology Ltd opiera się o 20 pracowników, którzy w ciągu ostatnich 10 lat tworzyli zaawansowane algorytmy do rozpoznawania twarzy. W tym celu przeanalizowano dane 6 milionów osób, które posiadały zakrytą twarz – za pomocą chusty lub też maseczki. Epidemia koronawirusa tylko i wyłącznie przyspieszyła prace Hanwang nad funkcjonalnością swojego pomysłu. Inżynierowie chwalą się, iż technologia rozpoznaje ludzi w maseczkach w 95 procentach przypadków. Jeśli zaś posiadają oni odsłoniętą twarz, wtedy skuteczność wynosi aż 99,5%. Najgorzej technologia Hanwang radzi sobie w przypadku osób noszących maseczkę oraz okulary przeciwsłoneczne jednocześnie.
fot. Unsplash
Wspomniana firma sprzedaje swoje oprogramowanie w dwóch różnych wersjach. Pierwsze pozwala na wykorzystanie algorytmów do identyfikacji konkretnych osób, a drugie pozwala na tak zwaną „wielokanałowość”. Oznacza to, że system rozpoznawania twarzy może identyfikować wiele osób za pomocą kilku kamer jednocześnie. Po podłączeniu elektronicznego termometru, do każdej z osób można także przypisać wartości dotyczące ewentualnej podwyższonej temperatury.
Hanwang sprzedaje swoją technologię w kilka miejsc – drugim największym kontrahentem jest Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego w Chinach, które ma pod sobą między innymi wszystkie jednostki policji.
Tak zaawansowany system rozpoznawania twarzy brzmi przerażająco, jednak może w końcu będzie mógł przydać się także w walce o zdrowie.
Źródło: Reuters