Zatrzymana osoba, która została zidentyfikowana jako Mr. Ao była poszukiwana w związku z przekrętem gospodarczym. Ao wraz z żoną postanowił jednak wybrać się na koncert muzyki pop do Hong Kongu i… cała sprawa nie zakończyła się dla niego zbyt przyjemnie. Podczas wejścia do Międzynarodowego Centrum Sportowego Nanchang, Ao został rozpoznany.
To już kolejny, głośny przypadek, w którym rozpoznawanie twarzy zostało użyte do zidentyfikowania konkretnej osoby oraz doprowadziło do jej znalezienia. Łatwość identyfikacji w ogromnym tłumie jest jednak godna podziwu. W ubiegłym roku chińska policja zatrzymała 25 osób podczas festiwalu piwa – również dzięki sztucznej inteligencji oraz specjalnym algorytmom.
Obecnie Chiny posiadają największą na świecie sieć kamer oraz monitoringu. W miastach na terenie Państwa Środka znajduje się już około 170 milionów działających kamer, a na przestrzeni następnych trzech lat, ta liczba wzrośnie do 400 milionów.
Przestępcy mogą więc się naprawdę bać. Jeśli Chiny będą dalej rozwijały swoje technologie, to skuteczność policji na pewno wzrośnie.
Źródło: Mashable