Były szef Google’a rozwija drony kamikadze. Będą napędzane AI

Aleksander PiskorzSkomentuj
Były szef Google’a rozwija drony kamikadze. Będą napędzane AI

Były dyrektor generalny Google, Eric Schmidt, po cichu stworzył startup o nazwie White Stork, który opracowuje tanie autonomiczne drony. Wszystko to specjalnie w celu wsparcia obrony Ukrainy przed Rosją. Ten tajny projekt, choć innowacyjny, może budzić pewne wątpliwości natury czysto etycznej. 

Schmidt od dawna opowiadał się za wojskowymi zastosowaniami dronów połączonych z algorytmami sztucznej inteligencji. Aby opracować nowe sprzęty typu kamikadze, Schmidt zatrudnił inżynierów, takich jak m.in były szef zespołu autonomicznych samochodów Google – Sebastian Thrun. Schmidt spotkał się również z ukraińskimi urzędnikami i zwiedził potencjalne zakłady produkcyjne.

Odzwierciedla to wewnętrzną reakcję Google na udział w Project Maven, wysiłkach Pentagonu mających na celu wykorzystanie sztucznej inteligencji do analizy nagrań z dronów.

Możliwości i kontrowersje

Drony rozwijane w ramach White Stork mogą autonomicznie identyfikować i atakować cele, nawet bez nawgiacji GPS, przenosząc na swoim pokładzie małe ładunki wybuchowe. Każda jednostka będzie kosztowała około 400 dolarów.

White Stork
fot. DALL-E 3

W kuluarach rozpoczęła się jednak poważna debata na temat autonomicznej broni. Obecnie brakuje jej odpowiedzialności i wbudowanych systemów, które mogą uchronić przed niezamierzonymi ofiarami działania tego typu sprzętów. Co ciekawe, wśród ekspertów pojawiły się również pytania o potencjalny konflikt interesów, biorąc pod uwagę prywatne wysiłki Schmidta, aby czerpać zyski z technologii, do której pozyskania namawia okupowaną przez Rosję Ukrainę.

Przyszłość wojny to AI? 

Drony produkowane przez White Stork mogłyby wzmonić na Ukrainie istniejącą już inicjatywę “Armii Dronów” – szczególnie w zakresie rozpoznania i namierzania celów.

W szerszym ujęciu, te konstrukcje mogą przyspieszyć globalny rozwój autonomicznych dronów – budząc tym samym obawy o bezpieczeństwo związane z ich rozprzestrzenianiem.

Potrzebna jest przejrzystość i nadzór nad rozwojem technologii zbrojeniowych, aby zrozumieć niezamierzone konsekwencje ich działania na polu bitwy. Nie wspominając już o wdrożeniu specjalnych systemów kontroli, zwiększając bezpieczeństwo operacyjne.

Choć innowacje mają kluczowe znaczenie, niezbędne jest utrzymanie ludzkiego zaangażowania w łańcuchy podejmowania śmiertelnych decyzji. Ważne będzie również zbadanie wielostronnego zarządzania ryzykiem związanym z rozwojem systemów autonomicznych.

Napięcie między postępem technologicznym a przełomowymi zmianami w sprawach wojskowych będzie prawdopodobnie nasilać się zarówno na poziomie strategicznym, jak i etycznym wraz z rozwojem systemów autonomicznych opartych o AI. 

Czy Ukraina faktycznie zamówi nową porcję dronów od White Stork? Tego jeszcze nie wiadomo. 

źródło: Gizmodo / fot. DALLE-3

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.